Ukrainiec porzucony na śmierć przez pracodawcę: Na Ukrainie rodzina pochowała Wasyla. Polacy zbierają pieniądze dla jego dzieci

Anastazja Bezduszna
W środę, 26 czerwca na wsi  Trójca w iwanofrankowskim obwodzie odbył się pogrzeb Vasyla Chorneia.
W środę, 26 czerwca na wsi Trójca w iwanofrankowskim obwodzie odbył się pogrzeb Vasyla Chorneia. Taras Ivankiv
Na wsi Trójca w obwodzie iwanofrankowskim odbył się pogrzeb Vasyla Chorneia (czyt. Wasyl Czornej), Ukraińca, którego ciało odnaleziono w lesie pod Skokami. Wystartowała też zbiórka pieniędzy dla jego rodziny.

W środę od samego rana cała - licząca 2 tys. mieszkańców - wieś żegnała Vasyla. Rodzina mężczyzny zaledwie w ciągu dwóch dni zebrała pieniądze na sprowadzenie zwłok do domu i już w poniedziałek trumna z ciałem mężczyzny przekroczyła granicę. Starania rodziny wspierała też ambasada Ukrainy w Polsce.

Czytaj też: Ambasada Ukrainy o śmierci ukraińskiego pracownika: Moralnie nisko zachowali się zarówno Polacy, jak i Ukraińcy, którzy z nim pracowali

Bliscy mówią, że kontakt z Vasylem urwał się 8 czerwca. Rodzina była bardzo zaniepokojona, gdy nie zadzwonił na urodziny swojej córki. - Czekaliśmy na telefon od niego 13 czerwca, na urodziny córki. Nie zadzwonił. Następnego dnia też nie udało nam się z nim skontaktować. A przecież 14 czerwca miał urodziny. Jak okazuje się, tego dnia już nie żył - mówiła w programie informacyjnym TSN w ukraińskiej telewizji 1+1 Natalia, żona zmarłego.

Na Ukrainie na powrót Vasyla czekała żona, syn i dwie córki. Swoimi wyjazdami do pracy do Polski utrzymywał całą rodzinę. Witold Horowski, konsul honorowy Ukrainy w Poznaniu i prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Polska Ukraina uruchomił zbiórkę pieniędzy dla rodziny zmarłego.

- Bliscy Vasyla nie prosili pomoc. Są pogrążeni w rozpaczy. Dlatego, nie zdecydowaliśmy się na natychmiastowe uruchomienie zbiórki. Wiemy, że to ubodzy ludzie, dla których śmierć bliskiego wkrótce będzie miało też wymiar materialnej katastrofy - napisał w mediach społecznościowych Witold Horowski.

- Piszą do nas w tej sprawie ci, którzy mają potrzebę wsparcia materialnego rodziny zmarłego. Mam też świadomość, że to właściwy moment na stworzenie takiej możliwości. Podjąłem więc decyzję, aby uruchomić zbiórkę .

Każdy kto chce pomóc rodzinie Vasyla, może to zrobić przez Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Polska Ukraina lub wpłacić pieniądze bezpośrednio na numer konta 37 1090 1854 0000 0001 1451 2044 z dopiskiem „Dla dzieci Wasyla”.

O tym, że mężczyzna zmarł, jego rodzina dowiedziała się przez przypadek: sąsiad na Facebooku zobaczył opublikowane zdjęcie martwego Ukraińca leżącego w lesie. Było podpisane: „Pod Poznaniem znaleziono mężczyznę, może to być Ukrainiec, szukamy jego krewnych”.

- Vasyl skarżył się na trudne warunki pracy, ale musiał zarabiać. Nie dostał ostatniej wypłaty, dlatego nie mógł wrócić do domu. Ten jego ostatni wyjazd, to tak, jakby pojechał nie do pracy, a po swoją śmierć - mówi żona zmarłego.

Dla rodziny mężczyzna zginął w tajemniczych okolicznościach. Poznańska prokuratura nadal czeka na wyniki sekcji zwłok Ukraińca. Jeszcze nie wiadomo, w którym momencie doszło do jego śmierci.

O sprawie czytaj też

Przypomnijmy, 36-letni Vasyl Chornei pracował "na czarno" w zakładzie produkującym trumny w Nowym Tomyślu. 13 czerwca, w czasie pracy nagle zasłabł i stracił przytomność. Kiedy inni pracownicy zawiadomili właścicielkę firmy, ta zabroniła wzywać karetkę pogotowia i nakazała wszystkim iść do domu. Potem okazało się, że nieprzytomny mężczyzna zniknął z terenu zakładu. Nie pojawił się także w domu, w którym mieszkał z innymi pracownikami. Po kilku dniach znaleziono go martwego w lesie.

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Okropne i barszo smutne i bolesne ze czlowiek przyjechal by zarobic na chleb dla rodziny musial zaplacic zyciem trudno uwierzyc ze istnieje ktos istnieje na rym swiecie nie moge nazwac czlowiekiem bo to jest bestia w ludzkim ciele ze tak postapila z czlowiekiem wstyd i hanba i bardzo smutne..mam nadzieje ze dosiagnie ta bestia sprawiedliwa kara bo juz jest karalne nie udzielenie pierwszej pomocy choremu ? i wywiezc do lasu ! Mam nadzieje ze sprawa sie wkrotce do konca wyjasni i tej morderczyni bedzie klar co zrobila bo moze powoli wymorduje wszystkich pracownikow aby nie placic im ciezko zarobionej pensji jeszcze raz wstyd i hanba dla nas polakow .Panie Jezu a nasz Panie daj Wasyliowi wieczne spoczywanie...a sprawcom jego smierci sprawiedliwa kare.
P
Pracownik
Tu niestety padło na chłopaka ,który przyjechał do Polski za chlebem,ale nasi pracodawcy na czarno zatrudniają też Polaków ,bo instytucja PIP to stara komunistyczna ,skostniała wytwórnia ludzi pierdzących w stołek za nasze pieniądze
x
xymox
Z uwagi na coraz częstrze tragiczne przypadki związane z notorycznym procederem omijania prawa zarówno przez pracowników z Ukrainy jak i polskich pracodawców ( na 2.5 miliona Ukraińców pracujących w Polsce raptem 400 tysięcy płaci ZUS) należy podjąć STANOWCZE kroki jako kraj.

I chyba dosyć już kampanii pt . ' Biedny pracownik z Ukrainy -Łączmy się w poczuciu winy", bo to co się dzieje jest typową konsekwencji pracy na czarno. Ukraińcy to nie bezwolne i naiwne dzieciaczki a znajomość przepisów prawa pracy kraju do którego się przyjeżdża to OBOWIĄZEK.

To nie są lata , gdy Polacy pracowali na czarno w Niemczech czy Belgii bo po prostu rynki pracy były dla ludzi spoza UE zamknięte.

Obywatele Ukrainy mają zgodę na podjęcie regularnej i zarejestrowanej pracy a tego najwyraźniej nie robią. Nie z głupoty i naiwności przecież, prawda? Więc nie piszmy histerycznie, że to pracodawcy zawsze i wszędzie mataczą w stosunku pracy bo to nieprawda.

Co robić? Wrócić do egzekwowania pierwszych decyzji związanych z możliwością pracy np. Ukraińców w Polsce. Czyli, można przyjechać do pracy i w ciagu 1 miesiąca wykazać, że się tę pracę legalnie posiada. Jeśli nie - to po prostu się żegnamy.

Tak jest w cywilizowanych krajach Zachodu ale widać, że jakoś pracownicy z Ukrainy mimo histerycznych artykułów w polsiej prasie, tłumnie do Niemiec nam nie uciekli,prawda?

Bo tam takie rzeczy są weryfikowane a Polska, niewiedzieć czemu - wprowadziła Ukrainę do UE samodzielnie :) Czyli, jest bałagan i nikt niczego nie sprawdza.

Porządek w procesie zatrudniania Ukraińców jest wymagany przede wszystkim z uwagi na potrzebę bezpieczeństwa tych ludzi.

Zatem, Kochani Dziennikarze - zacznijcie poruszać temat obiektywnie i profesjonalnie. Bez prób wyciskania łez czytelników i poczucia winy bo temat jest poważny.
G
Gość
To kur..A jeba..A.

Ta właścicielka zakładu która zatrudniają to na czarno bez składek zdrowotnych powinna iść siedzieć na długie lata .

Powinno jej się popieprzyć taka karę za ten proceder żeby do końca swojego życia pamiętała to dobitnie .

Poza tym jeśli to ona wywiózł jego do lasu i pozostawiła na pewna śmierć z kryminału już nigdy wyjść nie powinna .

A zadość uczynienie dla jego rodziny powinni ściągnąć z jej majątku lub już przepisanego na członka rodziny bo tak robią aby im nic nie zabrano.

Zniszczyć złodziejka nie tylko okradał człowieka który dla niej pracował, ale okradał też państwo która mi powinna płacić podatki i składki. Jeśli zrobiła to z jednym to nie ma bata robi tak też z innymi .
G
Gość
Znów nieprawdziwe informacje. Nie w Nowym Tomyślu lecz w Jastrzębsku Starym obok Nowego Tomyśla.
K
Kopacz
niektórzy Polacy zbierają pieniądze
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie