Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Babimojska: Nie mogą wyjechać, nie mogą parkować. Mówią "dość"!

Anna Jarmuż
Mieszkańcy ulicy Babimojskiej spotkali się w hotelu Gromada. Rozmawiali o tym, jak poradzić sobie z problemem dojazdu i brakujących miejsc parkingowych
Mieszkańcy ulicy Babimojskiej spotkali się w hotelu Gromada. Rozmawiali o tym, jak poradzić sobie z problemem dojazdu i brakujących miejsc parkingowych Anna Jarmuż
Mieszkańcy ul. Babimojskiej chcą wspólnie walczyć o spokój na swojej ulicy. W hotelu Gromada rozmawiali o tym, jak poradzić sobie z problemem dojazdu i brakujących miejsc parkingowych.

- Chcemy złożyć protest do prezydenta Poznania. Nie możemy godzić się na to, by na Babimojskiej wprowadzano zmiany, nie licząc się ze zdaniem mieszkających tam osób - mówił Marian Futro ze Stowarzyszenia Babimojska.

Zdaniem mieszkańców na Babimojskiej jest źle, a może być jeszcze gorzej

O problemie samochodów, blokujących wyjazd i wjazd z ul. Grunwaldzkiej pisaliśmy w "Głosie" ponad rok temu. Kłopot polega na tym, że przy Babimoskiej mieści się szkoła i wiele firm. To tam ma swoją siedzibę m.in. Allegro. Wielu pracowników i klientów dojeżdża samochodami. W biurowcu Allegro znajduje się ok. 240 podziemnych miejsc parkingowych. Są one jednak płatne. Wielu, chcąc zaoszczędzić, zostawia auto na ulicy. Jak zapewniał wielokrotnie rzecznik Allegro, firma zrobiła wszystko, by zapewnić pracownikom miejsca postojowe. Do swojej dyspozycji mają też specjalnie wydzielone miejsce na rowery. Jeśli łamią prawo, robią to na własną odpowiedzialność.

W maju 2013 r., po protestach mieszkańców, straż miejska zapowiedziała, że taryfa ulgowa już się skończyła. Nie będzie już upomnień, lecz mandaty. Te rzeczywiście się posypały.

- Od czerwca zeszłego roku do maja ukaranych zostało 250 kierowców - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej. - Obecnie problem nie jest już tak dokuczliwy. Kierowców parkujących w niedozwolonych miejscach jest znacznie mniej.

Mniej jest też miejsc, w których parkowanie jest niedozwolone. W maju tego roku Zarząd Dróg Miejskich zdecydował się - w porozumieniu ze strażą miejską i Radą Osiedla Grunwald Południe - na zmianę organizacji ruchu na ulicy Babimojskiej.

Zlikwidowano część miejsc, w których obowiązywał zakaz zatrzymywania się. Zmiany, które dotyczą części ulicy w bezpośrednim sąsiedztwie biurowca Allegro, nie podobają się członkom Stowarzyszenia Babimojska.
- Nie rozwiązano problemu parkujących samochodów. Teraz auta stoją tam legalnie, a straż miejska nie musi już interweniować - stwierdza Marian Futro. - Trzeci pas ruchu na Babimojskiej powstał po to, by upłynnić wjazd i wyjazd w ulicę Grunwaldzką, a nie by służył za parking.

Zdaniem innych rozmówców problem jest jednak bardziej rozległy.

- Mieszkańców naszego bloku nie martwi to, że nie mamy jak wyjechać z naszej posesji. My w ogóle nie mamy gdzie zaparkować - zwraca uwagę jedna z mieszkanek.

Wszyscy są jednak zgodni, co do jednego. Muszą działać razem i wypracować takie rozwiązanie, które zadowoli większość. Zwłaszcza że w planach jest budowa kolejnych pięciu budynków biurowych. Zezwala na to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.

- Najlepiej byłoby zachęcić pracowników Allegro, by korzystali ze swoich parkingów. Wtedy problem samochodów parkujących na ulicy nie byłby tak dokuczliwy - zwraca uwagę jeden z mieszkańców ulicy Babimojskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski