Ulica Niestachowska w Poznaniu będzie poszerzona! Korki znikną? [INFOGRAFIKA, ZDJĘCIA]

Mowa oczywiście o skrzyżowaniu Niestachowskiej z ulicą Św. Wawrzyńca. Mało tego, że prawy pas Niestachowskiej jest często zakorkowany. To jeszcze kierowcy, którzy "kombinują" i próbują wcisnąć się na niego w ostatniej chwili, blokują samochody jadące prosto.

- Dzisiaj w tym miejscu są dwa pasy do jazdy prosto i jeden do skrętu w prawo. Zastanawialiśmy się, czy nie odwrócić proporcji - przyznaje Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich. - Jednak zbyt wiele samochodów jedzie na tym skrzyżowaniu prosto. Poza tym, przy dwóch pasach do skrętu musielibyśmy zlikwidować zieloną strzałkę.

Stąd pomysł, by zostawiać dwa pasy do jazdy prostu, a drugi do skrętu w prawo dobudować. Obecnie projekt jest konsultowany z mieszkańcami na stronie internetowej ZDM (drogowcy czekają na opinie do 17 października).

- Chcemy rozpocząć budowę jeszcze w tym roku. Pieniądze na czwarty pas mamy - uspokaja Tomasz Libich.

315 m - takiej długości będzie czwarty pas, który powstanie na Niestachowskiej

Ile może kosztować budowa ponad 300-metrowego pasa? Dzisiaj drogowcy nie chcą tego zdradzić. Czekają na wyniki przetargu, który w najbliższych dniach ma zostać ogłoszony.

Co na to kierowcy?

- Gdy wracam do domu, często kwitnę w tym korku. Czasami próbuję się wcisnąć w ostatniej chwili. Przeważnie kończy się tak, że inni kierowcy na mnie trąbią - przyznaje Danuta Kamińska. - Drugi pas powinien zdecydowanie przyspieszyć przejazd. Dobrze, że powstanie.

Ale to nie koniec zmian, jakie czekają nas w tym rejonie. Drogowcy planują przy okazji przebudować sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu. A właściwie dołożyć jej dodatkową funkcję.

- Specjalne kamery będą "wyłapywały" numery rejestracyjne autobusów i miejskich i ułatwiały im włączenie się do ruchu, gdy wyjeżdżają z zatoczek przystankowych - wyjaśnia Tomasz Libich.

Po przebudowie rowerzyści i piesi nada będą mogli korzystać ze ścieżki. Zostanie ona jedynie nieco przesunięta.