18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umorzenie sprawy Leszka Wojtasiaka: Prokuratura chce, by sąd uzasadnił łagodny wyrok

Łukasz Cieśla
Leszek Wojtasiak
Leszek Wojtasiak archiwum Polskapresse
Prokuratura domaga się od sądu uzasadnienia wyroku, zgodnie z którym umorzono sprawę Leszka Wojtasiaka, polityka PO. Wyrok sądu odbiegał od wniosku śledczych. Oni domagali się nieco surowszego werdyktu m.in. wyższego świadczenia pieniężnego na cel charytatywny.

– Wystąpiliśmy do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku. To jeszcze nie oznacza, że złożymy apelację. Na razie chcemy poznać motywy, którymi kierował się sąd – mówi Mateusz Pakulski, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto.

Wojtasiak był oskarżony o składanie fałszywych oświadczeń majątkowych, bo nie wykazywał udziałów w spółce Polskie Wydawnictwo Biograficzne. Śledczy zarzucili mu także nieskładanie obowiązkowych sprawozdań finansowych spółki.

WIĘCEJ: Dlaczego sąd umorzył sprawę Leszka Wojtasiaka?

Sąd przychylił się do wniosku śledczych w przypadku fałszywych oświadczeń majątkowych. Również uznał, że doszło do złamania prawa, ale warunkowo umorzył sprawę. Podobnie jak prokuratura wskazał, że szkodliwość społeczna czynu była nieznaczna, bo spółka była nieaktywna.

Z kolei w przypadku zarzutów o nieskładanie sprawozdań finansowych sąd uznał, że społeczna szkodliwość nie była nawet nieznaczna, lecz znikoma. Ten wątek umorzył bez uznawania winy i wyznaczenia okresu próby.

– My uważamy, że w przypadku nieskładania sprawozdań również doszło do złamania prawa, a szkodliwość była nieznaczna, a nie znikoma – dodaje prok. Pakulski.

Różnica między słowem „nieznaczna”, a „znikoma” wydaje się bez znaczenia, ale nie w języku prawniczym. Bo w przypadku nieznacznej społecznej szkodliwości uznaje się winę. Jeśli jest znikoma, sprawę umarza się bez wskazywania winy.

Prokuraturę interesuje również, dlaczego sąd nakazał Wojtasiakowi zapłatę „tylko” 5 tys. zł świadczenia pieniężnego na cel charytatywny. Prokuratura domagała się 20 tys. zł. Śledczy argumentują, że polityk PO posiada wysokie dochody, spory majątek, również jego żona dobrze zarabia. Dlatego wyższe świadczenie pieniężne byłoby bardziej adekwatne. Tym bardziej, że prokuratura uważa, że złamał prawo w obu przypadkach.

Leszek Wojtasiak, kiedy w zeszłym tygodniu w sądzie zapytaliśmy go, czy 5 tys. zł to dla niego dotkliwa kara, odpowiedział jedynie: tyle uzbieram. Był zadowolony z orzeczenia, bo zgodnie z nim nie utracił prawa kandydowania w wyborach. I nawet gdyby doszło do apelacji prokuratury, nie utraci tego prawa. Bo śledczy nie wnoszą o taką karą, która pozbawiałaby go biernego prawa wyborczego.

Polityk PO na początku tego roku podał się do dymisji ze stanowiska wicemarszałka województwa. Powodem była kontrola CBA i wskazanie, że poprzez posiadanie udziałów w dwóch spółkach złamał ustawę antykorupcyjną. Niewykluczone jednak, że w przyszłości ponownie obejmie ważne stanowisko w samorządzie województwa. Formalnie nie ma żadnych przeszkód, by tak się stało. A jak pokazują ostatnie tygodnie, znaczenie Leszka Wojtasiaka w PO raczej się nie zmniejszyło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski