Umowy przez telefon

Coraz częściej kupujemy produkt lub usługę bez obecności sprzedawcy, choć nieraz nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Na przykład podczas rozmowy z konsultantem telefonicznym. Czy ustna zgoda jest tak samo zobowiązująca, jak podpis na papierze?

Umowy zawierane w inny sposób, niż podczas bezpośredniego spotkania sprzedającego i kupującego nazywane są umowami na odległość. Mogą być zawierane przez internet, pocztę lub przez telefon. Ten ostatni sposób jest najbardziej problematyczny, bo wypowiedzi ustne mogą być różnie interpretowane. Gdy my sądzimy, że wyraziliśmy jedynie zainteresowanie produktem i możliwością jego zakupu, sprzedawca może już uznać to za naszą zgodę na zawarcie umowy. Dlatego, jeśli nie interesuje nas składana oferta, najlepiej od razu wyraźnie poinformujmy o tym dzwoniącego i zakończmy rozmowę.

**

Jeśli nie interesuje nas składana oferta, najlepiej od razu zakończmy rozmowę

**

– Umowa przez telefon uznana jest za wiążącą, jeżeli obie strony złożyły zgodne oświadczenia woli. Oznacza to, że sprzedawca musi nam zaprezentować konkretną ofertę, która jest równoznaczna z propozycją zawarcia umowy. My zaś musimy stanowczo wyrazić akceptację, która oznacza jej przyjęcie – wyjaśnia dr Krystyna Babiak, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Poznaniu. – Konsultant telefoniczny nie ma prawa sam interpretować naszych słów, ale uznać umowę za zobowiązującą tylko wtedy, gdy usłyszy naszą wyraźną zgodę. Takie umowy ustne mają równą moc prawną z umowami pisemnymi.

Po zawarciu umowy na odległość powinniśmy najpóźniej w chwili złożenia nam oferty zostać poinformowani o dokładnych danych firmy, która nam ją składa, cenie, zasadach i terminie zapłaty oraz prawie do odstąpienia od umowy. Informacje muszą być nam przekazane w sposób przystępny i zrozumiały. Warto pamiętać, że umowy można zawrzeć w formie ustnej pod warunkiem, że ustawodawca nie zastrzegł, że muszą one mieć formę pisemną pod rygorem jej nieważności. Nasz podpis jest wymagany m.in. w przypadku umowy sprzedaży nieruchomości, czy przeniesienia praw autorskich.

– Od umowy na odległość możemy odstąpić bez podania przyczyny. Jednak mogą tak zrobić wyłącznie konsumenci, czyli osoby fizyczne, których działalność gospodarcza lub zawodowa nie jest związana bezpośrednio z kupowanym produktem lub usługą – mówi dr Krystyna Babiak. – Sprzedający powinien pisemnie poinformować nas o możliwości odstąpienia od umowy. Mamy wtedy 10 dni na odstąpienie od niej od czasu wydania produktu, a w przypadku zakupu usługi – od dnia zawarcia umowy. Jeśli sprzedawca nie udzieli nam takiej informacji, mamy na to trzy miesiące.

Oświadczenie o odstąpieniu od umowy na odległość najlepiej wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru, przed upływem czasu, w jakim mieliśmy prawo to zrobić. Liczy się data stempla pocztowego.

– Zerwana w taki sposób umowa uważana jest za niezawartą, a konsument powinien zwrócić zakup nie później niż w ciągu 14 dni. Nie poniesie wówczas żadnych konsekwencji finansowych oprócz opłaty za odesłanie towaru – dodaje dr Krystyna Babiak.

Prawo to nie przysługuje:

• jeśli w zamówieniu bardzo szczegółowo określimy właściwości produktu,
• gdy rozpoczęcie świadczenia usług nastąpiło za naszą zgodą przed upływem terminu do odstąpienia od umowy,
• jeżeli usuniemy oryginalne opakowanie takich produktów, jak na przykład płyta CD
• gdy wynika to ze specyfiki produktu – na przykład ulega on szybkiemu zepsuciu.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]