Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umultowo: Karykatury zamiast lamp. Mieszkańcy piszą do prezydenta

Karolina Koziolek
Naramowice: Karykatury zamiast lamp. Mieszkańcy piszą do prezydenta
Naramowice: Karykatury zamiast lamp. Mieszkańcy piszą do prezydenta Maciej Urbanowski
Mieszkańcy Umultowa są rozczarowani działaniami ZDM-u, który, jak piszą do prezydenta Jacka Jaśkowiaka, "pozbawił ich przyjemnego światła", a w zamian za to postawił "karykatury lamp".

Chodzi o willową część Umultowa, rejon ulic: Berylowej, Dolnej, Granatowej i Jaspisowej, gdzie króluje głównie zabudowa jednorodzinna. Mieszkańcy dzielnicy zawiązali stowarzyszenie, które - jak sami mówią - miało przejąć obowiązki miasta i zbudować ulice, infrastrukturę podziemną, oświetlenie. Tak się stało. Przez ostatnie kilka lat mieszkańcy Umultowa regularnie składali się na kolejne inwestycje. - Część kosztów pokrywało miasto, ale po naszej stronie była organizacja i zlecanie robót - tłumaczy Wiesław Słomowicz, jeden z mieszkańców. - Zamieniliśmy wcześniejszy księżycowy krajobraz na przyjemne osiedle - mówi.

Opowiada, że mieszkańcy pracowali nad każdym najdrobniejszym szczegółem. Wisienką na torcie były idealnie dobrane do otaczającej architektury stylizowane lampy uliczne. - Mieszkańcy z własnych pieniędzy przeznaczyli na oświetlenie 20 tys. zł. - dodaje Słomowicz.

Wstęgę przyjechał przeciąć sam Ryszard Grobelny. - Proszę sobie wyobrazić nasze zaskoczenie, gdy kilka tygodni temu zobaczyliśmy robotników demontujących pieczołowicie dobrane przez nas lampy i stawiających te oto karykatury - denerwuje się Słomowicz. - Wszystko pod przykrywką pseudooszczędności - dodaje.
Zapytaliśmy ZDM o przyczyny takiego działania. Okazał się nim "projekt Sowa"... - Celem projektu jest uzyskanie efektu ekologicznego w postaci zmniejszenia emisji CO2 do atmosfery, a także celu ekonomicznego w postaci ograniczenia kosztów - poinformował nas Tomasz Libich z ZDM-u.

Tłumaczy zarazem, że nowe oprawy posiadają "optykę drogową tzn. skuteczniej oświetlają elementy pasa drogowego". Wśród wielu zalet nowych lamp jest i odnosząca się bezpośrednio do człowieka. Z pisma ZDM-u dowiadujemy się, że nowe lampy "pozwalają ograniczyć wpływ światła na rytm około-dobowy organizmu człowieka". Co to oznacza nie wiadomo.

Mieszkańców, bardziej od wpływu lamp na ich organizm, interesuje co innego. Chcą wiedzieć czy poprzednie lampy wrócą. Tu jednak ZDM jest bezlitosny. Oszczędność zwycięża z estetyką i sąsiedzką inicjatywą. - Spełnienie oczekiwań mieszkańców jest trudne - odpowiada Tomasz Libich.

Mieszkańcy wierzą jednak w sprawiedliwość i swoim problemem chcą zainteresować Jacka Jaśkowiaka. Napisali do niego list. - Mamy nadzieję, że prezydent, który szanuje działania proobywatelskie zrozumie, że ZDM podcina skrzydła podobnym inicjatywom w przyszłości - podsumowuje Słomowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski