Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia Leszno: Hampela nikt nie wyrzuca, ale Unia musi zacisnąć pasa

Tomasz Sikorski
Prezesa Józefa Dworakowskiego czekają trudne rozmowy z Jarosławem Hampelem.
Prezesa Józefa Dworakowskiego czekają trudne rozmowy z Jarosławem Hampelem. Paweł Miecznik
W 2013 roku w polskiej ekstralidze żużlowej, uważanej za najbogatszą i najlepszą ligę świata, ma obowiązywać nowy regulamin finansowy. To efekt problemów ekonomicznych, jakie w ostatnim czasie dotknęły tę dyscyplinę sportu.

- Widoczne jest mniejsze zainteresowanie żużlem. Obserwowane od dawna symptomy kryzysu, bardzo złe wyniki finansowe klubów będących spółkami spowodowały, że grupa działaczy podjęła prace nad wprowadzeniem środków naprawczych - wyjaśnia potrzebę zmian prezes zarządu Ekstraligi Żużlowej, Ryszard Kowalski.

Nowy regulamin finansowy ma pomóc klubom przetrwać trudne czasy i wyjść na prostą. Aby tak się stało muszą one zacząć oszczędzać. A mogą to zrobić tylko w jeden sposób, ograniczając płace zawodników. Ma w tym pomóc roczny limit wydatków, który został ustalony na poziomie 3 mln zł. netto. To mało w porównaniu z dotychczasowymi kosztami, jakie ponosiły kluby na utrzymanie żużlowców. Nie jest przecież tajemnicą, że roczne budżety tych najlepszych, a więc liderów drużyn, wynosiły ok. 2 mln. zł.

Prezesi postanowili również, że powierzchnie reklamowe na motocyklach i wyposażeniu zawodników będą należeć tylko i wyłącznie do klubu. Te zmiany, co zrozumiałe, nie spodobały się samym zainteresowanym, czyli żużlowcom. Już teraz większość z nich zapowiada, że nie podpisze nowych kontraktów. Niektórzy mówią nawet o strajku. W gronie tych, którym nowy regulamin finansowy nie przypadł do gustu, jak podała jedna z gazet, jest m.in. Jarosław Hampel z leszczyńskiej Unii. Kapitan Byków ma ponoć za to zostać wyrzucony z klubu.

- Kilka dni temu poinformowałem wszystkich zawodników Unii, że jeśli nie zaakceptują nowego regulaminu finansowego, to będą musieli znaleźć sobie nowych pracodawców. I tyle... Dotyczy to nie tylko Jarka, ale także pozostałych żużlowców. Wbrew temu, co pojawiło się w mediach nikt nikogo z klubu nie wyrzuca. Po sezonie usiądziemy do rozmów i wtedy zapadną decyzje. W tej chwili to niemożliwe, bo nawet nie wiem, jakim będziemy dysponowali budżetem. Mogę powiedzieć natomiast, że Unia głosowała za zmianami w regulaminie finansowym i na pewno będzie go przestrzegać - twierdzi prezes leszczyńskiego klubu, Józef Dworakowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski