Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia Leszno: Mistrz Polski z Leszna zgotował Aniołom piekło

Tomasz Sikorski
Żużlowcy Fogo Unii w tym sezonie jeszcze nie przegrali. Tym razem nie dali szans ekipie z Torunia
Żużlowcy Fogo Unii w tym sezonie jeszcze nie przegrali. Tym razem nie dali szans ekipie z Torunia Sławomir Kowalski
Trwa fenomenalna passa żużlowców Fogo Unii. W piątkowy wieczór broniące tytułu Byki nie dały najmniejszych szans Aniołom, bijąc je 53:37. I to na ich torze w Toruniu!

Spotkanie na MotoArenie rozpoczęło się pechowo dla mistrzów Polski z Leszna, bo jadący na prowadzeniu Janusz Kołodziej zanotował uślizg i tylko dzięki temu pierwszy linię mety minął Jason Doyle. Kolejnych prezentów już jednak nie było i gospodarze na kolejne indywidualne zwycięstwo musieli czekać aż do 9. biegu. Prawdziwy pokaz siły leszczynianie zaprezentowali na początku spotkania, wygrywając podwójnie trzy z pierwszych pięciu wyścigów.

Fenomenalnie na MotoArenie czuli się wspomniany już Janusz Kołodziej, Emil Sajfutdinow, a także Piotr Pawlicki, którzy nawet po przegranych startach mijali rywali niczym slalomowe tyczki. Ten ostatni w 6. biegu został mocno wypchnięty w pierwszym łuku przez Rune Holtę, ale tak długo ścigał Norwega z polskim paszportem aż w końcu brawurowym atakiem zdołał go wyprzedzić. - Pojechałem tam dokładnie tak samo, jak on w pierwszym łuku - ocenił sytuację na torze młodszy z braci Pawlickich.

Kapitan Fogo Unii w tym spotkaniu musiał jednak dwa razy uznać wyższość Jasona Doyle’a, i choć trudno w to uwierzyć, były to dopiero jego pierwsze przegrane pojedynki w PGE Ekstra-lidze w tym sezonie! Na wynik meczu nie miało to jednak żadnego wpływu, bo żużlowcy Fogo Unia mieli wszystko pod całkowitą kontrolą i jeszcze przed biegami nominowanymi mogli się cieszyć z kolejnego zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach.

Doszło nawet do tego, że z udziału w ostatnich wyścigach zrezygnował fruwający po torze Emil Sajfutdinow. - Jeszcze odczuwam skutki upadku w Grand Prix i dlatego postanowiłem oddać ten wyścig młodszemu koledze z drużyny. Tym bardziej, że losy spotkania były już rozstrzygnięte - stwierdził przed kamerami stacji Canal+ Rosjanin. - Fogo Unia w tym momencie ma zespół kompletny i trudno nam było coś zdziałać w tym spotkaniu - przyznał Jason Doyle, który jako jedyny w drużynie z Torunia potrafił wyprzedzać gości. Po tej wygranej leszczynianie, którzy nie przegrali jeszcze w tym sezonie meczu, umocnili się na pierwszej pozycji w tabeli.

KS Toruń - Fogo Unia Leszno 37:53
KS Toruń:
Doyle 15+1 (3,1,3,3,2,3), Przedpełski 4 (1,2,0,1), Ch. Holder 1 (1,0), Iversen 1+1 (1,0), Holta 9+2 (1,2,2,2,d,2), Kościelski 0 (0,0), Kaczmarek 5+2 (1,2,1,1,0), J. Holder 2 (0,1,1).

Fogo Unia: Hampel 9+1 (2,3,0,2,2), Kołodziej 11+1 (u,2,3,3,3), Pi. Pawlicki 11+1 (3,3,2,2,1), Kurtz 4+2 (2,0,1,1), Sajfutdinow 12 (3,3,3,3), Kubera 3+2 (2,0,1,0), Smektała 3 (3,0,0).

W piątek odbył się również mecz w Pile, gdzie I-ligowa Polonia pokonała 49:41 Orła Łódź. Konfrontacja ekip, które źle weszły w sezon przez długi czas była bardzo wyrównana. W decydujących momentach skuteczniejsi okazali się jednak gospodarze, mający lepiej zblinsowany skład. Kluczowy dla losów spotkania był 11. bieg podwójnie wygrany przez Adriana Cyfera i Tomasa Jonassona. Ten pierwszy wraz z Tomaszem Gapińskim postawili też kropkę nad “i” w pierwszym z biegów nominowanych.

Ozdobą spotkania były pojedynki Tomasa Jonassona z Hansem Andersenem oraz Norbertem Kościuchem, oba przegrane przez Szweda. Tych dwóch zawodników Orła było zresztą zdecydowanie najlepszych w swojej drużynie. - W Pile spędziłem dwa bardzo udane sezony i zawsze tutaj chętnie wracam. W tym mieście jest zresztą bardzo dobry klimat do żużla. Jeżdżąc w Polonii miałem okazję dobrze poznać tutejszy tor i to dzisiaj zaprocentowało - powiedział po meczu Norbert Kościuch.

Euro Finannce Polonia Piła - Orzeł Łódź 49:41
Polonia:
Tomasz Gapiński 11+2 (1,3,3,2,2), Cyfer 11+1 (2,1,2,3,3), Okoniewski 10+1 (3,0,3,3,1), P. Łaguta 3 (1,2,w,0), Jonasson 11+1 (3,2,2,2,2), Staniszewski 0 (u,0,0), P. Fajfer 3 (2,1,0).

Orzeł: Kościuch 10+1 (3,3,3,1,0), Łoktajew 2 (0,1,1,0), Tungate 2 (0,1,t,1), Grajczonek 8 (2,3,1,1,1), Andersen 12 (2,2,2,3,3), Błażykowski 1 (1,0), J. Miśkowiak 6 (3,0,0,1,2,0).

Pozostałe mecze ligowe odbędą się w weekend. W Nice 1.LŻ Start Gniezno punktów będzie szukał na torze w Rybniku (niedziela godz. 14.45, transmisja w Polsat Sport). Menedżer Rafael Wojciechowski w awizowanym składzie nie dokonał żadnych zmian, ale chyba nikogo nie zdziwi, jeśli tuż przed meczem miejsce Juricy Pavlica zajmie coraz lepiej spisujący się na szwedzkim torach Oliver Berntzon. Kibice Startu chcą zresztą powrotu jednego z bohaterów ubiegłego sezonu do meczowej kadry, o czym można się przekonać czytając komentarze na klubowej stronie. W 2.LŻ, już w sobotę (godz. 17.15) Unia Kolejarz Rawicz zmierzy się na własnym torze z Ostrovią. Gospodarzy w tym spotkaniu ma wzmocnić Dominik Kubera. PSŻ Poznań tym razem pauzuje.

W sobotę, na torach w Żarnowicy, Slangerup oraz Loni-go odbędą się również turnieje eliminacyjne do przyszłorocznego cyklu Grand Prix. Nie zabraknie w nich reprezentantów Polski. Na Słowacji o awans powalczą Jarosław Hampel i Janusz Kołodziej z Fogo Unii. W Danii zaprezentuje się Krzysztof Kasprzak, a we Włoszech leszczynianin Bartosz Smektała. Czwartą rundę kwalifikacyjną zaplanowano na poniedziałek w niemieckim Abensbergu. Tam naszych barw bronić będą Piotr Pawlicki z Fogo Unii oraz Krzysztof Buczkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski