Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Usługi firm windykacyjnych wciąż mało popularne wśród polskich przedsiębiorców

Maciej Badowski AIP
Wśród przedsiębiorców wciąż panuje przeświadczenie, że nierzetelny klient jest lepszy niż jego brak
Wśród przedsiębiorców wciąż panuje przeświadczenie, że nierzetelny klient jest lepszy niż jego brak Wojciech Gadomski
73 proc. firm nie korzysta z zewnętrznej windykacji. Dwóch na pięciu przedsiębiorców uważa, że usługa jest za droga, a co czwarty biznesmen boi się, że straci klienta. Tymczasem, odpowiedzi firm, które faktycznie zlecają windykację pokazują, że to nieprawda.

Kiedy partnerzy biznesowi spóźniają się z płatnościami, a w firmowej kasie brakuje pieniędzy, przedsiębiorcy stają przed trudną decyzją – jak zmotywować dłużnika, by uregulował zaległe faktury? Sporo firm próbuje odzyskać pieniądze na własną rękę. Nie jest to jednak skuteczne. Sukces odnosi zaledwie połowa z nich. Co dziesiąty przedsiębiorca korzysta z pomocy windykatorów, ale decyduje się na ten krok tylko doraźnie. 16 proc. ankietowanych stale współpracuje z zewnętrznymi ekspertami. Zdecydowana większość – bo prawie trzy na cztery firmy z sektora MSP – w ogóle nie korzysta z outsourcingu windykacji – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Kaczmarski Inkasso przez Keralla Research.

- W polskich przedsiębiorstwach wciąż panuje przekonanie, że samodzielne odzyskiwanie długów, nawet jeśli nie jest skuteczne, to przynajmniej nic nie kosztuje, a na wyjęcie windykatora trzeba ponieść dodatkowe koszty. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdziwe – tłumaczy Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.

Przedsiębiorca, który na własną rękę kontaktuje się z dłużnikiem i prosi o uregulowanie zaległych faktur, traci czas, który mógłby przeznaczyć na rozwój swojego biznesu. W wielu firmach angażuje się do tego także załogę, której często brakuje fachowej wiedzy. Zamiast skupić się na wykonywaniu obowiązków, pracownicy szukają sposobów, jak odzyskać pieniądze. Sęk w tym, że w co drugiej firmie działania podejmowane na własną rękę kończą się fiaskiem.

Mojej firmy na to nie stać

Przedsiębiorcy boją się przede wszystkim, że za skorzystanie z usług profesjonalnej firmy windykacyjnej będą musieli dodatkowo zapłacić, a przecież już mają stratę, bo klient nie płaci. Takie obawy zgłasza dwóch na pięciu przedsiębiorców. To jeden z mitów, jakie krążą na temat windykacji. Firmy windykacyjne w większości pobierają wynagrodzenie tylko wtedy, kiedy ich działania zakończą się sukcesem i przekonają dłużnika do uregulowania należności.

- To dość zaskakujące zestawienie. Z jednej strony, ponad 40 proc. przedsiębiorców, poszukując negatywnych aspektów zewnętrznej windykacji, deklaruje, że jest ona po prostu zbyt droga. Z drugiej strony, te same badania pokazują, że koszty ponoszone przez firmy, które faktycznie z niej korzystają, wcale nie są tak pokaźne – uważa Kostecki.

Boję się stracić kontrahenta, nawet nierzetelnego

Wśród przedsiębiorców wciąż panuje przeświadczenie, że nierzetelny klient jest lepszy niż jego brak.

- Ciężko to zrozumieć. Z rozmów z przedsiębiorcami wynika, że nie chcą oni rezygnować ze współpracy ze stałymi partnerami biznesowymi. Tłumaczą, że przywykli do nich, dotychczasowa współpraca przebiegała bez zarzutów, a niespłacone zobowiązania to tylko chwilowe problemy. Rozumiem, że przedsiębiorcy starają się być wyrozumiali. W końcu biznes to nie tylko czerń i biel. Niestety, z naszych doświadczeń wynika, że jeśli kontrahent zwlekał raz z przelewem, w przyszłości najpewniej zrobi to ponownie – tłumaczy Mirosław Sędłak, prezes Rzetelnej Firmy.

Niepokój związany z możliwością utraty klientów jest na tyle silny, że to drugi negatywny aspekt zewnętrznej windykacji, zaraz za jej wysokimi kosztami. Pogorszenia relacji z partnerami biznesowymi obawia się co czwarty przedsiębiorca. Kolejny raz jednak przedsiębiorcy w tym samym badaniu obalają ten mit. m57 proc. mikro, małych i średnich firm, które korzystały z zewnętrznej windykacji uważa, że nie wpłynęła ona negatywnie na kontakty z kontrahentami.

- Windykacja wcale nie musi oznaczać utraty dotychczasowych klientów. Powód jest prosty. Kiedy do niepłacącego kontrahenta dzwoni jego wierzyciel i nie jest to pierwsza taka rozmowa, często pojawiają się nerwy. To nie ułatwia ani odzyskania pieniędzy, ani też nie buduje dobrych relacji. Kiedy rozmowę inicjuje zewnętrzny ekspert, jest ona profesjonalna i merytoryczna. Korzystanie z pomocy specjalistów pokazuje, że firma wie, jak zadbać o własne interesy – podsumowuje Kostecki.

Potwierdzają to sami ankietowani przedsiębiorcy. 79 proc. z nich dostrzega zalety stosowania zewnętrznej windykacji, a wśród największych jej zalet wskazują na „oszczędność czasu” (44,2 proc.) oraz „profesjonalne podejście firmy z zewnątrz” (37,4 proc.).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Usługi firm windykacyjnych wciąż mało popularne wśród polskich przedsiębiorców - Strefa Biznesu

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski