Dlaczego utworzono CBŚ?
Przestępczość zorganizowana rozwijała się pod koniec lat 90. w Polsce na tyle mocno, że konieczne było zdecydowane przeciwdziałanie jej.
Ale po co było tworzyć odrębną jednostkę policji? Przecież działały w tamtym czasie wydziały do walki z narkotykami i przestępczością zorganizowaną.Przestępczość związana z narkotykami i działalność gangów były ze sobą powiązane, ale zajmujące się nimi wydziały w komendach wojewódzkich działały odrębnie i nieraz dublowały się. Ich połączenie w ramach stworzonej wydzielonej jednostki pozwoliło istotnie zwiększyć efektywność naszego działania.
Dlaczego właśnie Pan został szefem CBŚ w Poznaniu?
Kierowałem wcześniej wydziałem do walki z przestępczością zorganizowaną. Widać oceniano jego działania na tyle dobrze, że otrzymałem od ówczesnego komendanta głównego policji Jana Michny propozycję kierowania tworzonym w Wielkopolsce zarządem CBŚ.
Kto wszedł w skład jego kadr?
Przede wszystkim policjanci z wydziału narkotykowego i PZ. To byli bardzo dobrzy funkcjonariusze.
Czym różniła się działalność CBŚ od poprzednio prowadzonej?
Wykorzystywaliśmy wszystkie najnowsze - sprawdzone od lat za granicą - narzędzia prawne, takie jak świadek korony czy zakup kontrolowany.
Jaki cel sobie postawiliście?
Mówiąc kolokwialnie - naszym celem było maksymalne gnębienie przestępców kierujących gangami, aby utrudniać ich funkcjonowanie.
Udawało się to?
Powiem nieskromnie, że nie było liczącego się gangu w Wielkopolsce, którego szefowie nie zostaliby czasowo lub na stałe wyeliminowani - aresztowani lub skazani.
Ponoć jeden z nich trafił za sprawą CBŚ za kraty za niepłacone alimenty?
Korzystaliśmy z każdej okazji. W tamtym wypadku, mimo rozległej wiedzy operacyjnej, nie mieliśmy na początek dowodów na nic poważniejszego. Potem je zdobyliśmy.
Przestępcy was zapewne nienawidzili...
Bali się z pewnością. Ale bywało, że traktowali nas też z szacunkiem i respektem.
Odszedł Pan z CBŚ z powodu oskarżeń o współpracę podwładnych z przestępcami, które potem się nie potwierdziły. Mógł Pan jednak nie podawać się do dymisji.Zrobiłem to, gdyż inaczej zarząd CBŚ w Poznaniu zostałby rozwiązany. Uznałem, że nie mogę do tego dopuścić. Moi ludzie na to nie zasługiwali.
Patrząc z perspektywy czasu, jak Pan uważa, czy CBŚ spełniło rolę, dla której je powołano? Przecież przestępczość zorganizowana nadal w Polsce istnieje...
I istnieć będzie, bo policja nie ma możliwość jej całkowitej likwidacji. Ale z pewnością CBŚ istotnie ograniczyło - i nadal ogranicza - rozwój tej najgroźniejszej przestępczości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?