Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na oszustów! Kradną nam tożsamość a potem wyłudzają kredyty

Marcin Rybak
Marcin Rybak
.
. Andrzej Muszynski
Dwójka oszustów oferowała w internecie nieistniejące mieszkanie do wynajęcia. A robili to tylko po to by wyłudzić od swoich ofiar dane osobowe. Imię, nazwisko, adres, numer PESEL. Wszystko co potrzebne, żeby wziąć kredyt albo kupić coś na raty. Takich pożyczek wzięli 72 na przeszło 100 tysięcy złotych. Musimy uważać kiedy i komu przekazujemy swoje dane. Szczególnie czujni powinniśmy być w internecie.

Pokrzywdzonymi w tej sprawie są banki udzielające pożyczek albo kredytujące zakupy sprzętu RTV. Ale też ludzie, na których nazwiska pożyczki były udzielane. Oszuści byli na tyle wiarygodni, że umowę wynajmu mieszkania pokrzywdzeni ludzie zawierali przez internet. Nieświadomie przekazując wszystkie dane, które były potrzebne by wziąć pożyczkę. Również przez internet. Dziś takie internetowe transakcje to codzienność.

Owi oszuści to mężczyzna i kobieta. On ma 36 lat, ona 40. Wytropili ich funkcjonariusze z dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Suma wyłudzonych pieniędzy oraz liczba poszkodowanych niedoszłych najemców mieszkania może się jeszcze zwiększyć bo śledztwo ciągle trwa.

Metoda „na mieszkanie” to kolejny z wielu różnych sposobów na uzyskiwanie danych osobowych. Tylko po to by posłużyć się nimi do wyłudzania pieniędzy z banku. Na co uważać? Choćby oferty „firm” szukających pracowników. Jeśli po wstępnym zainteresowaniu dostaniemy do wypełnienia formularz z prośbą o nasze nazwisko, adres, PESEL itp. zastanówmy się zanim wyślemy. Możemy zostać zaproszeni na „rozmowę kwalifikacyjną”. A dane – wytłumaczą nam – są potrzebne do „przepustki” by wejść na teren firmy.

Są też internetowe wirusy czy strony udające witryny na przykład naszego banku. Maile z informacją by „zweryfikować” dane. Czasem chodzi nie tyle o nasze nazwisko czy adres ale o to by zdobyć hasło do rachunku bankowego.

Czasem z różnych firm czy instytucji wyciekają całe bazy danych. Pisaliśmy niedawno o pracownicy jednej z prokuratur, która sprzedawała dane osobowe ofiar wypadków. Firmom prawniczym albo pseudoprawniczym. Takim, które proponują potem pokrzywdzonym, że pomogą im wywalczyć odszkodowanie. Nie zawsze proponując uczciwe warunki takiej umowy.

- Z oszustami współpracują też czasem takie firmy jak wszelkiego rodzaju wypożyczalnie. Na przykład sprzętu sportowego – opowiada nam pracownik jednej z firm zajmujących się informacją gospodarczą. - Wypożyczamy zostawiając w zamian dowód osobisty. Pracownik robi zdjęcia a potem, ktoś do niego przychodzi płaci i bierze fotografie dokumentów.

Dowód osobisty możemy też zgubić. Albo ktoś nam go ukradnie. Pisaliśmy kilka lat temu o szajce oszustów skupujących skradzione albo zgubione dokumenty. Potem wykorzystywali je do brania kredytów. W grudniu opisaliśmy historię Wrocławianina, któremu skradziono dowód osobisty. Po kilku miesiącach ktoś kupił – na jego dane – spółkę. Zadłużył ją i zniknął z pieniędzmi. A nasz bohater musiał się tłumaczyć, że to nie on jest dłużnikiem.

Co zrobić żeby się nie dać oszukać? Przede wszystkim pilnujmy dokumentów. A jeśli już zgubimy albo nam ukradną natychmiast musimy je zastrzec.. Wystarczy zgłosić się do któregoś z banków. Nieważne czy mamy w nim konto czy nie. Zarejestrują informację o zagubionym dokumencie.

Uważajmy też komu i w jakich okolicznościach przekazujemy dane osobowe. Możemy też próbować sprawdzić czy ktoś nie zaciągnął kredytu na nasze dane. Informacje o dłużnikach i zaciągniętych przez nich kredytach przechowują biura informacji gospodarczej. To firmy działające w oparciu przepisy „Ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych.” Zgodnie z tą ustawą mamy prawo raz na pół roku bezpłatnie sprawdzić naszą sytuację kredytową. W ten sposób możemy dowiedzieć się, że ktoś na nasze dane wziął pożyczkę i szykują się kłopoty.

Są też oferty komercyjne. Na przykład w zamian za miesięczny abonament dostaniemy wiadomość jak tylko ktoś będzie sprawdzał naszą zdolność kredytową w takim biurze informacji gospodarczej. Jeśli akurat nie kupujemy czegoś na raty albo nie zaciągamy kredytu to właśnie jakiś oszust wykorzystuje nas do wyłudzenia pieniędzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Uwaga na oszustów! Kradną nam tożsamość a potem wyłudzają kredyty - Gazeta Wrocławska

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski