Villarreal to drużyna, która w ostatnich sezonach doskonale radzi sobie w europejskich rozgrywkach. W zeszłym sezonie "Żółta łódź podwodna" awansowała do półfinału Ligi Mistrzów, w której odpadli z Liverpoolem. Wcześniej grę w Champions League zapewnili sobie, zwyciężając w Lidze Europy w 2020 roku na stadionie w Gdańsku.
Ekipa ze wschodniej Hiszpanii będzie pierwszą z tego kraju, która zagra w fazie grupowej tych rozgrywek. Być może jest to w jakimś stopniu ujma dla tego zespołu, kiedy po dwóch fantastycznych latach w Europie, będą zmuszeni zmierzyć się dopiero na trzecim pucharowym szczeblu na Starym Kontynencie. Jose Morales, który latem przybył z Levante do Villarrealu, podczas konferencji prasowej stwierdził, że dla niego i całej drużyny, każde europejskie rozgrywki są bardzo ważne.
- Dla naszego zespołu granie w Europie zawsze jest czymś priorytetowym. Dla mnie osobiście jest to szczególne i ważne, tym bardziej że będzie to dla mnie debiut w fazie grupowej europejskich pucharów. Chcę udowodnić swój wysoki poziom. Jestem bardzo podekscytowany przed tym spotkaniem, bo to będzie bardzo duże wyzwanie
- stwierdził 35-latek.
Podobnego zdania jest jego szkoleniowiec, Unai Emery. Szkoleniowiec pochodzący z Kraju Basków doskonale wie, czym są europejskie puchary i smakują zwycięstwa na arenie międzynarodowej. Emery aż czterokrotnie zdobywał tytuł Ligi Europy.
- Tak, to będzie piękna, ale również skomplikowana droga do zwycięstwa. W obecnej chwili nie możemy stawiać sobie celu, że wygramy to trofeum. Pierwszym zadaniem, jaki sobie postawiliśmy, jest wygranie fazy grupowej
- dodał Bask.
Według portalu fivethirtyeight.com zespół z Półwyspu Iberyjskiego ma 87 procent szans na zajęcie pierwszego miejsca w grupie. Co więcej, Villarreal jest typowany jako główny faworyt do zwycięstwa w tegorocznej Lidze Konferencji. Analitycy dają tej drużynie aż 28 procent szans na wygranie tych rozgrywek. Aż, bowiem drugi na liście West Ham ma już tylko 10 procent szans.
Emery na konferencji prasowej dodał, że jego zespół musi zwrócić szczególną uwagę na środek pola, który jest bardzo stabilny i lubi grać piłką. Zwrócił uwagę także na groźne skrzydła Kolejorza.
- Zawsze należy szanować takiego przeciwnika. Lech Poznań to drużyna, która gra w lidze z bogatą historią. To zespół, który ma umiejętności, które należy szanować. W ekstraklasie wracają do formy po ostatnich trzech wygranych meczach. Na skrzydłach mają dobrych piłkarzy, którzy są przyzwyczajeni do wygrywania w swojej lidze. Grają dobrą piłkę i mają sporo międzynarodowych piłkarzy
- dodał Emery.
W tych słowach wtóruje mu Morales, który stwierdza, że jeśli jego zespół nie wyjdzie odpowiednio skoncentrowany na to spotkanie, mistrz Polski może pokrzyżować im plany.
- Każda drużyna może wyrządzić ci wiele szkód, jeśli nie będziesz skoncentrowany. Są mistrzami kraju i nawet jeśli nie wystartowali dobrze w swojej lidze, Europa zawsze jest zachętą, która daje dodatkową motywację
- stwierdził były piłkarz Levante.
Podczas czwartkowego spotkania prawdopodobnie zabraknie bramkarza Pepe Reiny, który zmaga się z urazem. Podobnie jest z Raul Albiolem, Juan Foyth czy Alberto Moreno oraz Arnaut Danjuma, którzy wracają dopiero w rytm treningowy i nie wiadomo, czy wystąpią w meczu.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?