Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Viola Wein, autorka "Jerozolimskiego morza" w Poznaniu

Marek Zaradniak
Nakładem poznańskiego wydawnictwa Zysk i Ska ukazała się książka "Jerozolimskie morze". Jej autorka urodziła się w Poznaniu, przez wiele lat mieszkała w Warszawie, ale w wyniku wydarzeń roku 1968 wyjechała do Izraela. Dziś mieszka w Jerozolimie. W środę gościła w Poznaniu.

Viola Wein urodziła się w Poznaniu. Dzieciństwo i wczesną młodość spędziła w Warszawie. Po wydarzeniach roku 1968 jak wiele osób pochodzenia żydowskiego opuściła Polskę i zamieszkała w Izraelu. Dziś żyje w Jerozolimie. Jest nauczycielką gry na fortepianie, tłumaczką i prozaikiem.

Właśnie nakładem poznańskiej oficyny Zysk i Ska ukazała się jej książka "Jerozolimskie morze". To historia kobiety , która musi stawić czoła poważnej chorobie. Strach, który jej towarzyszy nie jest jednak czymś nowym w jej życiu. Na wydarzenia dziejące się we współczesnej Jerozolimie nakładają się wspomnienia z dzieciństwa i młodości. Kuszące magazynami, ale i straganami główna arterie miasta ulice Mea Sze’arim i Jaffo splatają się ze wspomnieniem sklepu w Polsce, gdzie karpie były tylko raz w tygodniu. Wspomnienie wakacji spędzanych przed laty na Mazurach splata się z widokiem Góry Oliwnej, skąd jak na dłoni widać całą Jerozolimę. Na atmosferę oddziału onkologicznego jerozolimskiego szpitala nakłada się wspomnienie pobytu w sanatorium w Szklarskiej Porębie, a wspomnienie Dworca Gdańskiego w Warszawie, z którego odjeżdżały pociągi z emigrantami nakładają się relacje Żydów z Palestyńczykami, którzy też są obywatelami Izraela.

- Książka jest moją autobiografią tylko jeżeli chodzi o leitmotiv, chorobie raka, z której na szczęście wyszłam. Natomiast sama bohaterka jest moją antytezą. Ja jestem artystką, ukończyłam studia muzyczne w Warszawie w klasie profesora Jerzego Lefelda, a ona pracuje w urzędzie statystycznym - mówi pisarka dodając, że książka została nie tylko wydana w Poznaniu, ale poznanianką jest także autorka ilustracji młoda i utalentowana Miriam Kaźmierczak.

- Po obejrzeniu jej rysunków zrezygnowałam z mojego pierwotnego zamiaru, umieszczenia w książce kilku fotografii, ale poprosiłam ją o kilka ilustracji - stwierdza Viola Wein.

W środę pisarka gościła w Poznaniu. Najpierw spotkała się ze swymi czytelnikami w Collegium Znanieckiego UAM, a potem była podejmowana przez poznańską Gminę Żydowską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski