Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W 2015 roku lekarz wystawi nam elektroniczne zwolnienie

Paulina Jęczmionka
Od 2015 roku lekarz będzie wystawiał zwolnienia w systemie elektronicznym. Po podaniu numeru PESEL pacjenta system sam poda mu niezbędne dane. I wyśle informację do pracodawcy oraz ZUS.
Od 2015 roku lekarz będzie wystawiał zwolnienia w systemie elektronicznym. Po podaniu numeru PESEL pacjenta system sam poda mu niezbędne dane. I wyśle informację do pracodawcy oraz ZUS. Piotr Krzyżanowski/Polskapresse
Od przyszłego roku czeka nas rewolucja w gabinecie lekarskim. Papierowy druk ZLA (dawnej L4) ma zostać zastąpiony elektronicznym zwolnieniem lekarskim.

Łatwiej ma być pacjentom, którzy m.in. nie będą musieli pamiętać danych pracodawcy ani zanosić mu zaświadczenia, ale przede wszystkim lekarzom, którzy nie będą już biegać do ZUS - najpierw po puste, potem z wypełnionymi drukami. Strzec się muszą ci, którzy idą na chorobowe, choć niekoniecznie chorują.

A osób, które nieprawidłowo korzystają ze zwolnień jest wiele. W 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w całym kraju odebrał z tego powodu zasiłek ponad 5 tys. osobom. Trzy wielkopolskie oddziały ZUSw 2013 r. łącznie wykryły 524 takie przypadki. - Są różne nieprawidłowości - mówi Jacek Dziekan, rzecznik ZUS. - Najczęściej pacjent nie stosuje się do zaleceń lekarza. I np. będąc zatrudnionym u dwóch pracodawców, jednemu pokazuje zwolnienie, a u drugiego pracuje.

Elektroniczny system ma takie praktyki ukrócić. Jak zakłada resort pracy, który przygotował projekt przepisów, lekarz po wpisaniu numeru PESEL pacjenta, zobaczy m.in. wszystkie firmy, w których on pracuje. A system automatycznie poinformuje je o wystawionym zwolnieniu. E-dokument tego samego dnia trafi też do ZUS. Ten będzie więc mógł o wiele szybciej rozpocząć kontrolę.

Dziś musi bowiem czekać siedem dni na dostarczenie zwolnienia przez lekarza. Taki sam czas ma pacjent na przekazanie go pracodawcy. Póki więc tego nie zrobi, wcale nie musi chorować. - W praktyce trudno jest skontrolować ubezpieczonego przebywającego np. na trzydniowym zwolnieniu lekarskim, jeśli dostarczy je de facto po upływie tych trzech dni, a przed upływem siedmiu dni - tłumaczy na blogu prawnym Karolina Kornblit, aplikant radcowski zajmujący się prawem ochrony zdrowia.

Poza korzystaniem ze zwolnień przez pacjenta, ZUS kontroluje też to, jak wystawiają je sami lekarze. I tu nieprawidłowości jest więcej. W 2012 r. 45,9 tys. razy wstrzymano dalszą wypłatę chorobowego. - Chodzi np. o "lewe" zwolnienia - wystawione, gdy pracownicy nie są chorzy - mówi Jacek Dziekan. - Albo gdy lekarz nie do końca trafnie określił czas rekonwalescencji, czyli gdy w rzeczywistości chory szybciej dochodzi do zdrowia.

System elektroniczny jednak i to ma ukrócić, m.in. dzięki szybszej możliwości kontroli czy informowaniu lekarza o wystawionych wcześniej zwolnieniach dla danego pacjenta. Resort pracy szacuje, że dzięki informatyzacji, uda się zmniejszyć liczbę nieprawidłowych zwolnień o ok. 2,5 proc. i zaoszczędzić ok. 180 mln zł rocznie. Rzecznik ZUS podkreśla jednak, że nie to jest głównym założeniem wprowadzenia e-zwolnień. Chodzi przede wszystkim o ułatwienie i przyspieszenie procedur. Największe korzyści ma przynieść lekarzom. Ale okazuje się, że ci mają sporo wątpliwości.
- Jesteśmy za informatyzacją, ale racjonalną - mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia w Koninie. - Projekt jest kolejną próbą zaoszczędzenia naszym kosztem. Nie uwzględniono w nim finansowania nowych zadań, czyli np. dostosowania naszych systemów komputerowych, zapewnienia stałego dostępu do internetu czy przeszkolenia personelu.

Resort pracy przewiduje jednak, że w niektórych przypadkach (np. podczas wizyty domowej) lekarze nadal będą mogli wystawiać papierowe zwolnienia.

Fakty

  • Dziś przypada Światowy Dzień Chorego. Według danych ZUS w pierwszym półroczu 2013 r. wystawiono ponad 9,3 mln zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy. W porównaniu do analogicznego okresu w 2012 r. odnotowano wzrost liczby zwolnień o 11,5 proc.
  • Najczęściej lekarze wystawiali je na okres do 10 dni. Z kolei przeciętne chorobowe liczone łącznie na jedną osobę wyniosło w pierwszym półroczu 2013 r. około 27 dni.
  • Najdłuższą tzw. absencję chorobową odnotowano wśród mieszkańców województw: śląskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego.
  • Według ZUS, najczęściej byliśmy na zwolnieniu z powodu ciąży, porodu i połogu, chorób układu oddechowego, urazów i zatruć oraz chorób kości, stawów czy mięśni.
  • W 2012 r. do I oddziału ZUS w Poznaniu wpłynęło łącznie ponad 172,7 tys. zwolnień lekarskich. W 2013 r. było ich o 7250 więcej. Wtedy przeprowadzono też 5187 kontroli prawidłowości wykorzystania ZLA. W efekcie pozbawiono zasiłku 267 osób. W II oddziale ZUS w Poznaniu takich przypadków było 167. A w Pile - 80.
  • Po kontroli prawidłowości orzekania przez lekarzy w 2013 r. I oddział ZUS skrócił 397 zwolnień z 2973 sprawdzanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski