Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciągu ostatnich kilku lat mandolina przeżywa renesans - rozmowa z Avi Avitalem

Marek Zaradniak
Avi Avital cieszy się, że znów będzie mógł zagrać w Poznaniu
Avi Avital cieszy się, że znów będzie mógł zagrać w Poznaniu Archiwum
Z Avi Avitalem , wybitnym mandolinistą izraelskim rozmawiamy o projekcie "Ponte Vecchio", czerpaniu z folkloru żydowskiego i mandolinach

W piątek i w sobotę usłyszymy Pana podczas koncertu inaugurującego festiwal Akademia Gitary. Czy lubi Pan przyjeżdżać do Polski, a w szczególności do Poznania?

Rzeczywiście. To moja piąta wizyta w Poznaniu, dlatego miło jest wrócić w miejsce z którym jestem blisko zaznajomiony. Koncertowałem już wielokrotnie w wielu miastach w Polsce I zawsze spotykałem się z bardzo skoncentrowaną publicznościa, z bardzo wrażliwymi i utalentowanymi muzykami z którymi pracowałem oraz wszędzie indziej po prosu z gościnnymi, życzliwymi ludźmi.

Zaprezentuje Pan projekt Ponte Vechcio, który przygotował Pan z Chen Reiss. Skąd wziął się pomysł?

Idea tego projektu jest zakorzeniona w temacie, który frapuje mnie od dłuższego czasu: połączenie muzyki ludowej z muzyką artystyczną lub jak to nazywamy muzyką klasyczną. To była całkiem powszechna praktyka wśród wielu kompozytorów z początku XX w., którzy zaczęli używać muzyki tradycyjnej jako surowca dla swoich kompozycji – Manuel De Falla muzyki hiszpańskiej, Heitor Villa Lobos brazylijskiej I wielu innych. To był punkt wyjścia dla stworzenia naszego programu i zespołu. Gitara I mandolina nadają ludowego kolorytu tym kompozycjom.

W Poznaniu I Gnieźnie zagra Pan z Łukaszem Kuropaczewskim I Davidem Adorjanem. Czy często razem gracie?

Kilka lat temu miał miejsce mój debiut na festiwalu Akademia Gitary, kiedy dokonaliśmy razem z Łukaszem Kuropaczewskim światowej premiery podwójnego koncertu na mandolinę i gitarę Angelo Gillardino. Praca z Kuropaczewskim to było wspaniałe doświadczenie, uważam, że jest on jednym z najlepszych klasycznych gitarzystów na świecie. Od tego momentu zacząłem poszukiwać innych możliwości wspólpracy z Łukaszem. Kiedy idea projektu z Chen Reiss weszła w życie nie miałem wątpliwości, że Kuropaczewski powinien być jego częścią.

W skład repertuaru wchodzą pieśni sefaradyjskie ale również kompozycje Rimskiego – Korsakowa, Ravela I Schuberta. Co zdecydowało o takim wyborze?

Jak zaznaczyłem wcześniej, większość kompozycji w programie jest datowana na pierwszą połowę XXw. i zawiera ludowe elementy. Łącznie z pieśniami Sefaradyjskimi, które są bardzo osobistym aspektem programu – oboje z Chen Reiss mamy Sefaradyjskie pochodzenie, co dało możliwość włączenia dziedzictwa naszej muzyki tradycyjnej do programu.

Gra Pan na mandolinie. Czy gra się tak łatwo jak na gitarze?

Śmiech. Myślę, że każdy instrument stawia wyzwania, dlatego niesprawiedliwym byłoby powiedzenie, że jeden jest łatwiejszy do opanowania od innego. Mówiąc to wyrażam maksimum respektu dla klasycznych gitarzystów, bo wiem jak dobrze trzeba opanować technikę gry, by brzmienie było dobre.

Dlaczego wybrał Pan mandolinę?

Zacząłem grać na mandolinie gdy miałem 8 lat. Pierwszy raz usłyszałem ten instrument w domu u sąsiadów I myślę, że zafascynował mnie jego słodki dźwiek, jak również niegroźne wymiary. Teraz również widzę jak łatwo dzieci zaprzyjaźniają się z tym instrumentem.

Jak bardzo popularna jest dziś mandolina na świecie?

Wierzę, że w ciągu ostatnich kilku lat mandolina cieszy się coraz większym zainteresowaniem i jest obecna w najważniejszych salach koncertowych. Widzę coraz więcej młodych ludzi sięgających po ten instrument. Czuję, że mandolina zaczyna przechodzić renesans, tak jak gitara klasyczna w ubiegłym wieku dzięki ludziom takim jak Segovia, a później Bream i Williams.

Proszę opowiedzieć nam o swoich instrumentach. O Pana mandolinach.

Mandolina na której gram jest zbudowana przez izraelskiego lutnika Arika Kermana. Została ona specjalnie skonstruowana tak, aby pasowała do nowoczesnej sali koncertowej i dlatego rezonuje bardziej niż tradycyjna mandolina. Pan Kerman i ja wymieniliśmy wiele pomysłów na przestrzeni lat, które pomogły w rozwóju instrumentów, które on tworzy.

Czy nie zazdrości Pan gitarzystom Ich popularności?

Proszę dać nam jeszcze trochę czasu, a mandolina będzie tak samo popularna!

Proszę powiedzieć nam trochę więcej o Chen Reiss. Skąd pochodzi?

Chen Reiss jest jedną z najlepszych sopranistek na świecie. Była, tak jak ja, urodzona i wychowana w Izraelu a teraz stała się międzynarodową osobistością w świecie opery. Długo moim marzeniem było móc z nią wspólpracować, dlatego jestem bardzo szczęśliwy, że wydarzy się to teraz.

To nie pierwsza Pana wizyta w Polsce. Czy ma Pan jakieś rodzinne koneksje w naszym kraju?

Mimo, że nie mam rodzinnych powiązań z Polską, gdy tu przyjeżdżam, czuję się zawsze blisko z nią związany. Zakładam, że mentalność nie jest mi obca, ponieważ wielu Izraelczyków ma polskie korzenie.

Jaka jest Pana opinia o festiwalu Akademia Gitary?

Festiwal Akademia Gitary, w którym uczestniczę po raz drugi, jest jednym z moich ulubionych. Łamie granice klasycznego gitarowego świata i zawiera szerszy aspect samej gitary jak również rodziny instrumentów szarpanych, co czyni go bardziej dostępnym dla szerszego grona miłośników muzyki.

Teraz wystąpi Pan w Poznaniu. A co później?

To lato to dla mnie czas pełen aktywności. Teraz kiedy rozmawiamy jestem w Montrealu. Daję koncerty z tutejszą orkiestrą symfoniczną i chwilę po wyjeździe z Poznania będę grał na kilku letnich festiwalach, łącznie z występem z Filharmonią Los Angeles w amfiteatrze Hollywood Bowl.

Rozmawiał: Marek Zaradniak
[email protected]

Koncert inauguracyjny Ponte Vecchio Gniezno, katedra (Wzgórze Lecha) 19 sierpnia, godzina 19, bezpłatne wejściówki esTeDe
Koncert Ponte Vecchio, Poznań, Aula UAM (ul. Wieniawskiego1), 20 sierpnia, godzina 19, bilety: od 49 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski