Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kuchni wracamy do własnych wędlin, chleba i... korzeni

Mariusz Kurzajczyk
Zdrowe jedzenie jest w modzie „od zawsze”, ale mody i standardy żywieniowe się zmieniają. Cały czas obowiązuje zasada, że ma być naturalnie, choć ostatnio niekoniecznie nisko kalorycznie.

Coraz więcej osób zaczyna się interesować tym, co jest napisane na opakowaniu, choć nie wszyscy są tak radykalni, żeby zupełnie odstawić produkty przetworzone. Ostatnio rosnącym powodzeniem cieszy się dieta paleo, czyli powrót do korzeni, do diety naszych jaskiniowych przodków.

Przed kilkoma laty przebojem marketów była maszyna do pieczenia chleba. Dziś żaden szanujący się, domowy piekarz z niej nie korzysta, bo za bardzo ogranicza.

- Zaczynałem od chleba mieszanego na drożdżach, szybko poznałem zalety zakwasu zarówno żytniego, jak i pszennego - relacjonuje kaliski piekarz domowy Dariusz.

Z początku przepisy brał z internetu i ze specjalistycznych książek, dziś sam by mógł taką napisać, bo metodą prób i błędów doszedł do perfekcji i zupełnie nowych rodzajów chleba. Uważa, że domowy jest lepszy od sklepowego, a na pewno zdrowszy, bo wytwórca ma kontrolę nad składnikami i sposobem wytwarzania.

Wspomniana wcześniej dieta paleo w wersji light nie odrzuca zupełnie pieczywa, którego przecież nasi przodkowie z epoki kamienia nie znali. Po prostu wytwory cywilizacji zastępuje się ziarnami używanymi od tysięcy lat.

- Przede wszystkim pożegnałam mąkę pszenną, która jest produktem genetyków. Dzieci powoli przekonały się do pieczywa orkiszowego i gryczanego - tłumaczy Beata z Kościelnej Wsi, która nawet świąteczne pierniki upiekła bez mąki i cukru z użyciem własnoręcznie przygotowanej przyprawy do pierników. W jej domu cukier praktycznie nie istnieje i to pod żądną postacią.

- Częste bóle brzucha, niestrawność, złe samopoczucie i migreny to już dla mnie przeszłość - zapewnia.

Najpierw zrezygnowała z cukru, potem mąk i produktów je zawierających - makaronów, pierogów, ciast i zastąpiła je świeżymi warzywami, domową kapustą kiszoną, pieczonymi buraki, ale kupowanymi u zaprzyjaźnionego rolnika. Słodkości sobie nie odmawia, ale pod postacią miodu oraz suszonych owoców. Tak doszła do paleo z mięsem pod różną postacią, smalcem z gęsi i ze słoniny wieprzowej oraz jajkami.

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że najlepsze mięso i - co najciekawsze - najtańsze pochodzi prosto od gospodarza. Kilogram świni kosztuje nieco ponad 3 złote, a niedawno nawet 2,80 zł! Rzeźnik bierze za robotę od 70 do 100 zł. Łatwo policzyć, że łącznie z przyprawami i różnymi dodatkami, koszt własnych wędlin nie jest wcale tak duży.

- Na wsi coraz mniej osób trzyma świnie, ale nadal cenimy własne wędliny, nawet wykonywane rękami wynajętego rzeźnika - podkreśla Jan z Kościelnej Wsi.

A potem najlepiej je osobiście uwędzić.

Tomasz z Dębniałek Kaliskich robi to od dawna, ale podobnych mu wędzarzy przybywa z każdym rokiem. Na bazie beczki zbudował najprostszą wędzarnię i niemal w każdym miesiącu wędzi mięso wieprzowe, wołowe, indyki i ryby. Zwykle to okazja do spotkania towarzyskiego, bo swoje mięso przywozi rodzina, sąsiedzi i znajomi.

- Kto nie jadł takich wędlin, ten nie wie, co traci. Dzieci znajomych spróbowały wędzonej... słoniny i stwierdziły, że „tę szyneczkę” lubią najbardziej - śmieje się domorosły wędzarz.

Nie ustaje moda na produkty mleczne z targu, ale coraz częściej to klient szuka sprzedawcy. W Kucharkach w gm. Gołuchów jest gospodyni wytwarzająca ponoć najlepsze twarogi na świecie. Sery i masło trzeba u niej zamawiać wcześniej, bo tylu jest chętnych. Można też kupić mleko prosto od krowy, które można przerobić w jogurtownicy, ale nie tylko.

- Jak mam więcej czasu, to sama robię masło, a z serwatki ricottę - przyznaje pani Beata, ale zastrzega, że ser jedzą tylko dzieci i mąż. Ona produktów mlecznych unika, a mleko krowie zastąpiła kokosowym.

Wszystko dla zdrowia.

Na święta w Ziemi Kaliskiej+ mamy dla Was świąteczną promocję. Cały rok czytania za pół ceny. Kliknij i sprawdź. Zapraszamy!


W3Schools

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski