1 z 10
Następne
W Murowanej historia dzieje się na naszych oczach [ZDJĘCIA]
Po skończonym widowisku (9 lipca) wszyscy aktorzy biorący udział w spektaklu ustawili się obok siebie, by widzowie jeszcze raz mogli się im przyjrzeć i nagrodzić ich brawami. Kilkaset osób, ubranych w różnorodne, kolorowe stroje, dzielące niekiedy 1000 lat historii, długo dziękowało wszystkim przybyłym. Nad ich głowami strzelały barwne fajerwerki. Długo rozlegały się także oklaski i wiwaty dla autorów przedstawienia.
Aktorzy ustawili się później jeszcze raz, wśród trasy, którą publiczność opuszczała trybuny. Każdy mógł uścisnąć rękę swojej ulubionej postaci, pogratulować jej udanego występu oraz porozmawiać z nią. Duże wrażenie robiły konie, które wzięły udział w widowisku, a także samochód z międzywojennego okresu.