Znaleziono porzucone niebezpieczne substancje
Na miejscu pracowała policja i straż pożarna. Po wstępnym rozpoznaniu zdecydowano o wezwaniu Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego JRG6 z Poznania i przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z Poznania.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu Marcin Kozica donosi, że działania strażaków na miejscu trwały blisko 8 godzin.
- Zabezpieczyliśmy miejsce, w którym znajdowały się odpady. Strażacy z JRG 6 wykonali na miejscu, w swoim mobilnym laboratorium wstępne badania próbek pobranych z odpadów. Z 15 pobranych próbek 14 dało taki wynik, że substancje, jakie zabezpieczono są palne
- wyjaśnia oficer prasowy.
Na miejscu zabezpieczono w sumie 100 beczek, po 200 litrów każda i 30 pojemników typu mauser. Co znajduje się w środku jeszcze nie wiadomo, choć próbki zostały zabezpieczone także przez inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i dopiero po badaniach okaże się, co znajdowało się w pojemnikach.
Dzień wcześniej podobną akcję przeprowadzono także w Nowego Tomyśla, a 9 sierpnia Komenda Powiatowa Policji w Szamotułach otrzymała zgłoszenie od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o tym, że na terenie gminy Kaźmierz składowane są niebezpieczne odpady. Kilka miesięcy temu w Grubsku pod Nowym Tomyślem również zabezpieczono niebezpieczne odpady. Na razie nie wiadomo jednak, czy można łączyć obie sprawy.
Zatrzymano podejrzanych o wyrzucenie substancji niewiadomego pochodzenia
Policja zatrzymała dwóch podejrzanych o nielegalne składowanie i transportowanie odpadów chemicznych. Policja odkryła także składowisko w Opalenicy. Zatrzymani usłyszeli zarzuty za nieodpowiednie postępowanie z odpadami. Grozi im do 5 lat więzienia.
Teren, na którym składowane były odpady należał do 45-letniego mieszkańca gminy Kaźmierz. W dniu działań służb na miejscu, mężczyzny nie było w domu. Próbował uniknąć kontaktu z policjantami, 45-latek został zatrzymany następnego dnia, chociaż próbował ukryć się w szafie. Odkryto też, że 45-latek najprawdopodobniej mieszał część substancji z obornikiem.
Policjanci dotarli także do kolejnej osoby podejrzanej. Był to 32-letni mieszkaniec gminy Opalenica. Kryminalni ustalili, że mężczyzna może przebywać na terenie Pniew, gdzie został zatrzymany. Znajdowało się tam kilkadziesiąt pojemników z podobnymi płynnymi substancjami.
Mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Szamotułach, gdzie usłyszeli zarzuty za nieodpowiednie składowanie i transport odpadów. Taka nielegalna działalność stworzyć mogła zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi. Mogła również mieć wpływ na skażenie środowiska. Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec obu mężczyzn dozoru policyjnego. Postępowanie jest w toku.
W wodach śródlądowych ubywa tlenu. To niebezpieczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?