Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W pierwszej lidze piłki ręcznej kolejka pod znakiem derbów. W Lesznie Astromal lepszy od MKS Poznań

MAC
Rozegrana w miniony weekend 11. kolejka w pierwszych ligach piłki ręcznej dla wielkopolskich drużyn upłynęła pod znakiem derbów. W grupie A mężczyzn Real Astromal Leszno podejmował MKS Poznań, w grupie B Ostrovia zmierzyła się u siebie z MKS Kalisz, a w pierwszej lidze kobiet Polonia Kępno grała przed własną widownią ze Spartą Oborniki.

Mecz w Lesznie miał dla obu drużyn bardzo istotne znaczenie, bo zarówno Real Astromal jak i MKS Poznań spisują się w obecnym sezonie słabo i plasują się w dolnej części tabeli. Derbowy pojedynek zakończył się wygraną leszczynian 30:27. Mecz był bardzo wyrównany. Poznaniacy, choć z różnych przyczyn występowali bez siedmiu podstawowych zawodników, nie wykorzystali szansy na korzystny rezultat. Kluczowy był moment, w końcówce, gdy gospodarze zdobyli dwie bramki grając w osłabieniu i wyszli na dwubramkowe prowadzenie.

Wolsztyniak podejmował jedną z rewelacji rozgrywek Kar- Do Spójnię Gdynia. Spotkanie zakończyło się remisem 30:30, z pewnością bardziej satysfakcjonującym gości, którzy utrzymali czwartą lokatę w tabeli. Wolsztyniak jest piąty. Gdynianie zostali nagrodzeni za determinację i walkę do końca, bo niemal przez cały mecz utrzymywała się 2-3 bramkowa przewaga gospodarzy. Jeszcze 10 minut przed końcem podopieczni Wojciecha Hanyża prowadzili trzema bramkami i nic nie wskazywało, że mogą tego meczu nie wygrać. W końcówce miejscowi popełnili jednak kilka szkolnych błędów i zapłacili za to stratą punktu. Na 15 sekund przed końcowa syreną Maciej Wajs popełnił błąd kroków, piłkę przejęli rywale i doprowadzili do wyrównania.

W Ostrowie Wielkopolskim derby między Ostrovią i MKS Kalisz zakończyły się, podobnie jak mecz w Wolsztynie, remisem 30:30. Każda z drużyn może odczuwać niedosyt, gdyż mogła pokusić się o zwycięstwo. W 55. minucie dwoma bramkami prowadzili kaliszanie, a 30 sekund przed końcem było 30:29 dla Ostrovii. Poważnej kontuzji doznał Konrad Krupa. Ostrowianin w barwach zespołu z Kalisza prawdopodobnie zerwał wiązadła krzyżowe, co oznacza dłuższy rozbrat z piłką ręczną.

W pierwszej lidze kobiet Polonia Kępno zasłużenie wygrała ze Spartą Oborniki 24:19 i w tabeli jest już czwarta. Oborniczanki na dole tabeli.

Real Astromal Leszno – MKS Poznań 30:27 (12:11). Najwięcej bramek dla Realu Astromal: M. Wierucki 6, Przekwas 5, H. Szkudelski 4, Misiaczyk 4, dla MKS Poznań: Tokaj 10, Żochowski 4, J. Kasperczak 3, Przedpełski 3.

Wolsztyniak Wolsztyn – Kar-Do Spójnia Gdynia 30:30 (17:14). Najwięcej bramek dla Wolsztyniaka: Kuta 6, Rogoziński 5, Chrapa 4, Radny 4, Głowacki 3.

Ostrovia – MKS Kalisz 30:30 (16:17). Najwięcej bramek dla Ostrovii: Tomczak 11, Bielec 5, P. Dutkiewicz 4, Bałwas 4, Galewski 3; dla MKS Kalisz: Adamski 9, Sieg 6, Wawrzyniak 5, Adamczak 3, Krupa 3.

Polonia Kępno – Sparta Oborniki Wlkp. 24:19 (12:9). Najwięcej bramek dla Polonii: Nowicka 5, Wynnyk 5, Cichoń 4, Fijałkowska 4, Grozdanowska 3, dla Sparty: Filoda 5, Wasiak 4, Gładecka 4, Łakomy 3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski