Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W pierwszej lidze piłki ręcznej mężczyzn wielkopolskie zespoły grały ze zmiennym szczęściem

MAC
Rozgrywki pierwszej ligi piłki ręcznej mężczyzn osiągnęły półmetek. W ostatniej kolejce rozgrywanej w tym roku, zespoły z Wielkopolski znowu grały ze zmiennym szczęściem. Spośród siedmiu drużyn planowe zwycięstwa odniosły Nielba Wągrowiec, Wolsztyniak Wolsztyn i Real Astromal Leszno. Przegrały Grunwald Poznań, MKS Poznań oraz obie ekipy występujące w grupie B – Ostrovia i MKS Kalisz. Bolesna jest zwłaszcza porażka Grunwaldu, bo spotkanie z AZS AWF Warszawa było meczem "za cztery punkty". Porażka sprawiła, że wojskowi ponownie znaleźli się w strefie spadkowej.

Nielba Wągrowiec, wicelider grupy A, nie mogła pozwolić sobie na stratę punktów z SMS ZPRP Gdańsk. Podopieczni trenera Zbigniewa Markuszewskiego wygrali pewnie 33:25. W Wągrowcu wyrównana rywalizacja trwała tylko przez 20 minut. Na boisku miała okazję zaprezentować się wągrowiecka młodzież. Zwłaszcza Patryk Skrzypczak pokazał się z dobrej strony dowodząc, że drzemią w nim duże możliwości.

– Mimo zwycięstwa jestem zły. W moim zespole widać było lekceważenie przeciwnika i przede wszystkim brak solidności – ocenił szkoleniowiec Nielby, która jest poważnym kandydatem do awansu. Jej rywalizacja z liderującym Wybrzeżem Gdańsk, zapewne trwać będzie do końca.

MKS Poznań podejmował wyżej notowany zespół Meble Wójcik Elbląg. Mecz był bardzo wyrównany, żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie wyraźniejszej przewagi. W decydujących momentach, zwłaszcza w samej końcówce skuteczniejsi byli przyjezdni i wygrali 34:32. Kilkoma skutecznymi interwencjami popisał się Patryk Plaszczak, odbierając poznaniakom nadzieje na zwycięstwo. Beniaminek z Poznania w tabeli plasuje się na bezpiecznym ósmym miejscu z przewagą trzech punktów nad strefą spadkową. Nieźle, choć mogło być nieco lepiej.

W Wolsztynie obawiano się nieco spotkania z Vetrexem Sokołem Kościerzyna, który w poprzedniej kolejce stawiał opór prowadzącej w tabeli drużynie Wybrzeża Gdańsk Obawy okazały się niepotrzebne. Podopieczni Marcina Pietruszki przed własną widownią bez większych problemów pokonali rywala 37:23, praktycznie już do przerwy rozstrzygając losy meczu. Udaną rundę Wolsztyniak zakończył w czołowej piątce z realnymi szansami nawet na lokatę na podium na koniec sezonu.

W Lesznie nie było emocji, bo zespół Realu Astromal był wyraźnie lepszy od outsidera KU AZS UKW Bydgoszcz. Gospodarze, dominując od początku, pewnie zainkasowali punkty wygrywając 32:18 i przesunęli się na siódme miejsce w tabeli. Cieszy coraz lepsza dyspozycja Huberta Szkudelskiego, który miał bardzo długą przerwę spowodowaną kontuzją. W sobotę zdobył cztery gole.

Spodziewanych emocji nie było także w Warszawie. Grunwald po beznadziejnej drugiej połowie przegrał w stolicy z AZS AWF różnicą 11 bramek (21:32) i zimową przerwę spędzi w strefie spadkowej. Sytuacja wojskowych nie jest tragiczna, bo choć zajmują przedostatnie miejsce mają tyle samo punktów, co trzy zespoły przed nimi, ale w rundzie rewanżowej czekać ich będzie trudna walka o pozostanie w pierwszej lidze.

W grupie B Ostrovia oraz MKS Kalisz uległy na wyjeździe wyżej notowanym rywalom, ale na półmetku zajmują bezpieczne lokaty (MKS Kalisz piątą, Ostrovia dziewiątą). Kaliszanie w spotkaniu ze spadkowiczem z Superligi Siodemką Miedź Legnica sprawili gospodarzom sporo kłopotu, ale natrafili na rozgrywających najlepszy mecz w rundzie rywali. Między 37. a 46. minutą miejscowi wypracowali ośmiobramkową przewagę i już jej nie roztrwonili. Ostrovia dotrzymywała kroku Olimpii Piekary Śląskie przez 20 minut, w 18. minucie prowadząc nawet 9:7. Nie pomogła świetna dyspozycja najskuteczniejszego na parkiecie Pawła Dutkiewicza, który rzucił 12 bramek.

Wznowienie rozgrywek 18 stycznia.

Nielba Wągrowiec – SMS ZPRP Gdańsk 33:25 (18:14). Najwięcej bramek dla Nielby: Tarcijonas 7, Rumniak 4, Tórz 4.

MKS Poznań – Meble Wójcik Elbląg 32:34 (14:16).
Najwięcej bramek dla MKS Poznań Niedzielski 10, Bartłomiejczyk 6, M. Kasperczak 5, Komisarek 4, Tokaj 4.

Wolsztyniak Wolsztyn – Vetrex Sokół Kościerzyna 37:23 (20:14).
Najwięcej bramek dla Wolsztyniaka: Wajs 8, H. Kaczmarek 7, Raczkowiak 5, Chrapa 4.

Real Astromal Leszno – KU AZS UKW Bydgoszcz 32:18 (15:7). Najwięcej bramek dla Realu Astromal: M.Wierucki 7, Misiaczyk 6, Giernas 6.

AZS UW Warszawa – Grunwald Poznań 32:21 (13:12).
Najwięcej bramek dla Grunwaldu: Martyński 7, Fogler 4, Staniek 4, K. Dutkiewicz 3, Meissner 3.

Siódemka Miedź Legnica – MKS Kalisz 38:31 (18:15). Najwięcej bramek dla MKS Kalisz: Bożek 12, Kuśmierczyk 6, Celek 5, Krzywda 5.

Olimpia Piekary Śląskie – Ostrovia Ostrów Wlkp. 42:26 (17:13). Najwięcej bramek dla Ostrovii: P. Dutkiewicz 12, Bielec 7, Galewski 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski