W Polsce żyją susły - sukces poznańskich przyrodników

Na początku XXI stulecia poznańscy przyrodnicy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody "Salamandra" rozpoczęli program reintrodukcji tego gatunku w Polsce. Pierwszym miejscem, gdzie zwierzęta zostały wsiedlone był Kamień Śląski. Zanim jednak to nastąpiło przyrodnicy musieli przebyć długą drogę. Trzeba było susły do Polski sprowadzić i... rozmnożyć.

Prawie dwa lata trwały przygotowania. W końcu, w lipcu 2004 roku pierwsze przyjechały ze Szwajcarii. Kilkanaście zwierząt trafiło do specjalnej woliery w zoo w Poznaniu, gdzie zamieszkały w warunkach bardzo zbliżonych do naturalnych. Wkrótce dołączyły do nich susły z Budapesztu. Rok później zwierzęta doczekały się potomstwa - pierwszego pokolenia susłów moręgowanych. Te zamieszkały właśnie w Kamieniu Śląskim.

Dziś ta populacja składa się z 770 nor czyli około 800 osobników Od zeszłego roku susły z Kamienia Śląskiego podwoiły swoją liczebność.

- To już silna, stabilna kolonia - mówi dr Andrzej Kepel, prezes PTOP "Salamandra" - Powinna przetrwać bez pomocy człowieka, jeśli tylko nie wystąpią klęski, takie jak powódź.

Susły moręgowane zostały wsiedlone jeszcze w dwóch miejscach w Polsce - w Jakubowie Lubińskim i w Głębowicach. Ta ostatnia kolonia w ostatnim czasie powiększyła się o kolejne 50 susłów z hodowli.

Od czwartku do soboty poznańscy przyrodnicy będą wymieniali się doświadczeniami ze specjalistami zajmującymi się ochroną susłów z 10 krajów Europy. Jednym z najważniejszych punktów programu jest dyskusja nad projektem europejskiego planu ochrony susła, który opracowała grupa ekspertów pod przewodnictwem Milana Janaka ze Słowacji.

- Program powstaje na zalecenie Komisji Europejskiej - podkreśla dr Kepel.- Taki dokument musi powstać, bo w Europie środkowej susły są zagrożone wyginięciem lub - tak jak w Polsce - reintrodukowane.