W Poznań City Center jest zimno. Pracownicy się skarżą [ZDJĘCIA]

- Odkąd nastały mrozy, gdy tylko ruchomymi drzwiami wchodzą klienci, zimno - mówi pani Paulina. Pracujący w punkcie Lotto, znajdującym się w pobliżu drzwi, też narażeni są na lodowate powiewy. Ponieważ jednak w galerii jest kilka takich punktów, ich pracownicy wymieniają się. Dzięki temu ziąb nie daje się im tak we znaki.

Zimno wyczuwalne jest nie tylko na korytarzu.

- Pracuję przy wyjściu. Mam zmarznięte dłonie i nos. Koleżanki już się rozchorowały - mówi ekspedientka ze sklepu z zabawkami. Rano temperatura w sklepie wynosi ledwie kilka stopni powyżej zera. W ciągu dnia nagrzewa się - mówi.

Dzisiaj odbyło się spotkanie zarządcy budynku galerii z wynajmującymi.

- Borykamy się w Poznań City Center z problemem niskich temperatur. Sytuacja nie dotyczy całego obiektu, a wybranych obszarów na poziomie 0 i w pobliżu wejścia od strony PKP na poziomie +1 - tłumaczy Aleksandra Żuraw-Miłkowska, rzeczniczka Galerii Handlowej PCC. Staramy się zidentyfikować przyczyny zaistniałej sytuacji. W tej chwili sprawdzamy różne możliwości trwałego rozwiązania tego problemu - mówi eufemistycznie rzeczniczka. Jak się dowiedzieliśmy z Krakowa ściągnięty został projektant systemu nagrzewania. Trwa to jednak kilka dni c. Czy na czas mrozów nie można w sąsiedztwie wejść zamontować dodatkowych dmuchaw lub najzwyczajniejszych kotar zatrzymujących chłód - zastanawiają się handlowcy.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!