W Poznaniu rozpoczął się szczyt liderów Europejskiej Partii Ludowej [ZDJĘCIA]

Poznański szczyt liderów to część oficjalnej kampanii EPL do Parlamentu Europejskiego. Członkowie EPL podsumowują dotychczasowe sukcesy w Unii Europejskiej, debatują o przyszłości polityki europejskiej z władzami województw, miast i wsi, a także przedstawiają program wyborczy swojej partii. Na szczycie wystąpił również premier Donald Tusk oraz Jean-Claude Juncker – kandydat EPL na przewodniczącego Komisji Europejskiej.

Zobacz:
Donald Tusk w Poznaniu: Odpowiedzią na kryzys ukraiński musi być unia energetyczna
Marek Woźniak: Liderzy EPL przyjmą tzw. deklarację poznańską

Szczyt EPL otworzył Marek Woźniak, marszałek województwa, wiceszef Komitetu Regionów i szef polskiej delegacji w Komitecie, który był inicjatorem zjazdu w Poznaniu. - Mamy dziś wyjątkową okazję do podsumowania dotychczasowych osiągnięć w Unii Europejskiej i nakreślenia sposobu, w jaki regiony UE mogą zwiększać swój dobrobyt w przyszłych latach – mówił Marek Woźniak. - Polskie regiony są świetnymi przykładami na skuteczną politykę spójności. Dziś obchodzimy 10-lecie Polski w Unii i przez ten czas wykonaliśmy ogromny skok rozwojowy. Gdy wchodziliśmy do UE polskie PKB wynosiło 50 proc. średniego PKB w UE, teraz jest to już 67 proc., a według prognoz w najbliższych latach osiągniemy 80 proc. średniej unijnej. Poprzez regionalny rozwój i inwestycje udowadniamy w Polsce i Europie, że regiony potrafią sprawnie zarządzać unijnymi pieniędzmi - dodał.

Marszałek Woźniak mówił też o sukcesach samej Wielkopolski jako przykładu dobrego wydatkowania unijnych pieniędzy. Wspomniał m.in. o zakupie 22 nowoczesnych pociągów, 25 tysiącach nowych miejsc pracy czy około tysiącu kilometrów nowych lub przebudowanych dróg.

Z kolei Michael Schneider, przewodniczący grupy EPL w Komitecie Regionów, podkreślał, że spotkanie w Poznaniu - pierwsze wspólne spotkanie członków EPL w Komitecie Regionów (instytucja UE, w której zasiadają samorządowcy), przedstawicieli samej partii oraz Platformy Obywatelskiej - dowodzi, że regiony i miasta są dla EPL bardzo ważne.

- Nasza praca na poziomie lokalnym i dla całej UE jest bardzo istotna - przekonywał Michael Schneider. - Żadna inna europejska frakcja nie uważa, że współpraca regionalna i lokalna jest tak istotna. Wystarczy porównać programy partii. W żadnym innym nie ma takiego nacisku na rozwój podmiotów regionalnych i lokalnych.

Także Jacek Saryusz-Wolski, europoseł i wiceprzewodniczący grupy EPL w Parlamencie Europejskim, przekonywał, że Europejska Partia Ludowa ma najlepszy program, który jest odpowiedzią na potrzeby Europejczyków. Partia stawia na rozwój gospodarczy samorządów.

- Niezwykle ważne jest to, by na poziomie najbliższym obywatelom rozwijać konkurencyjność, rozwijać dynamikę gospodarczą, tworzyć miejsca pracy - mówił Saryusz-Wolski. - Dziś nie ma ważniejszego wyzwania w Europie niż rozwój gospodarczy i zatrudnienia. Dzisiejszy szczyt EPL jest więc kluczowym elementem kampanii wyborczej do PE. Chcemy powiedzieć dziś wszystkim wyborcom, że solidarność i inwestycje dla rozwoju to kluczowa odpowiedź na potrzeby obywateli i że nasza partia daje najlepszą receptę na te potrzeby.

Później regionalni i lokalni liderzy rozpoczęli debatę na temat m.in. udziału regionów w polityce europejskiej, uproszczenia unijnego prawa i jego oddziaływania na samorządy. Głos zabrał m.in. Janusz Lewandowski i Jan Olbrycht z PO, Reiner Haseloff, premier rządu kraju związkowego Saksonia Anhalt czy Dimitrios Kalogeropoulos, sekretarz generalny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Grecji.