W Poznaniu stanie pomnik marszałka Piłsudskiego

Termin nie jest przypadkowy – wówczas przypada setna rocznica utworzenia Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Poznań jest bodajże jedynym z większych miast, w którym nie ma pomnika naczelnika, a jednocześnie – jest siedzibą Zarządu Krajowego ZOR.

Osobisty Pułk Piłsudskiego pochodził z Poznania

- W Wielkopolsce Józef Piłsudski może nie jest kochany, ale nie można zapominać jego zasług dla narodu i dla Polski – mówi płk w st. spocz. Stanisław Tomaszkiewicz, prezes Zarządu Krajowego Związku. - W Poznaniu był formowany jego osobisty pułk, 66PP, który równo 98 lat temu, akurat dokładnie 26 czerwca 1920 roku, pokonał w bitwie pod Bobrujkami żołnierzy 216 pułku – osobistego pułku Lenina. Od 2003 roku organizujemy konkursy historyczne dla młodzieży dotyczące Józefa Piłsudskiego i w ubiegłorocznej edycji wzięło udział ponad tysiąc szkół.

Poznański pomnik marszałka ma stanąć w rejonie skrzyżowania al. Niepodległości i Libelta. Na razie nie rozstrzygnięto, który z napływających projektów konkursowych będzie wybrany, ale wiadomo, że będzie przedstawiać stojącą postać, i będzie wielkości podobnej do pomnika stojącego przed Belwederem. Wyrazy poparcia dla budowy przesłali już m.in. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, Biuro Prezesa rady Ministrów, Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

- Zbieramy środki na budowę, spodziewamy się wsparcia ministerstw i spółek skarbu państwa, ale też liczymy na wsparcie ze strony Wielkopolan: to ma być pomnik od mieszkańców naszego regionu, który bez problemów stanąłby, gdyby każdy dał pięćdziesiąt groszy – mówi Stanisław Tomaszkiewicz.

Zobacz też: Niezwykła historia 91-letniego samochodu

(Źródło: TVN)