Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przedszkolach będą rozmawiać po angielsku

Elżbieta Bielewicz
Pięciolatki będą się uczyć obowiązkowo języka obcego. Okazuje się, że ta zmiana to także spore wyzwanie dla nauczycieli przedszkoli. Czy z pedagogów zamienią się w filologów?

Od września tego roku pięciolatki będą się uczyć obowiązkowo języka obcego. Choć założenie jest całkiem słuszne, to jednak przedszkola mogą mieć spore kłopoty z jego realizacją.

- W naszym przedszkolu na 9 nauczycieli żaden nie ma obecnie odpowiednich kwalifikacji do prowadzenia takich zajęć - mówi Magdalena Nowak, dyrektorka Publicznego Przedszkola ,,Chatka Puchatka" przy ul. Serbinowskiej w Kaliszu. - Jedna osoba robi obecnie kurs podyplomowy z języka angielskiego.

Warto wyjaśnić, że zmieniona podstawa programowa wychowania przedszkolnego wprowadza obowiązkowe, bezpłatne lekcje języka obcego. Już od 1 września 2015 r. dotyczyć to będzie wszystkich pięciolatków. W roku szkolnym 2017/2018 obowiązkiem nauki języka obcego objęte zostaną wszystkie przedszkolaki. Języka obcego mogą uczyć maluchów absolwenci kierunków filologicznych, posiadający przygotowanie pedagogiczne lub osoby, które mają kwalifikacje do pracy w przedszkolach. Ci drudzy muszą jednak posiadać zaświadczenie o znajomości języka obcego - co najmniej na poziomie B2 (średnio zaawansowanym). Dotąd od nauczycieli wychowania przedszkolnego nie wymagano znajomości języków obcych. Nie wszyscy mają więc niezbędne kwalifikacje. Na ich zdobycie, uzupełnienie mają czas do 31 sierpnia 2020 r.

- Na razie nie mamy kłopotu, bo już od kilku lat w naszej placówce prowadzone są zajęcia dodatkowe z języka angielskiego - mówi Renata Janczak z Publicznego Przedszkola nr 12 ,,Koszałka Opałka" przy u. Bankowej w Kaliszu. - Problem pojawi się za trzy lata, gdy wszystkie dzieci będą objęte nauką języka obcego, wtedy jeden nauczyciel nie wystarczy. Poza tym po 2020 roku od prowadzących zajęcia z języka obcego wymagany będzie certyfikat B2. A to już nie jest takie proste.

Certyfikat FCE - First Certi-ficate in English (B2) jest międzynarodowy, ważny bezterminowo i uznawany oficjalnie jako poziom średnio-zaawansowany wyższy. Określa się, że potrzeba ok 500-600 godzin nauki, by osiągnąć poziom B2!

- Obecnie jedna osoba ma kwalifikacje do prowadzenia języka obcego - mówi Agnieszka Przybyłowska z Publicznego Przedszkola nr 9 przy ul. Handlowej w Kaliszu. Dwie inne robią kurs podyplomowy, a potem będą musiały zdobyć certyfikat B2.

Generalnie nauczyciele przedszkoli uważają , że wymóg zdobycia certyfikatu jest mocno przesadzony. Argumentują, że w podstawie programowej są np. elementy tańca, muzyki, a jednak nikt nie wymaga, by prowadzący takie zajęcia byli absolwentami szkół artystycznych. W przypadku języka obcego zostali postawieni przed faktem dokonanym. A przecież trudno przypuszczać, by w krótkim czasie zdobyli takie umiejętności jak angliści, którzy kształcili się wiele lat. Dyrektor przedszkola może też zatrudnić osobę z zewnątrz. To są jednak dodatkowe koszty. Możliwe jednak, że w przedszkolach pojawią się lektorzy.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski