Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tej szkole nie ma dzwonk ai jest tylko czterech uczniów [FOTO]

Ewelina Samulak-Andrzejczak
W Kaliszu swoją działalność rozpoczęła nowa, wyjątkowa szkoła. Placówka wypełnia lukę na edukacyjnej mapie Kalisza, dzięki, której dzieci z autyzmem nie będą odosobnione od rówieśników i nie będą musiały korzystać z indywidualnego toku nauczania.

W Niepublicznej Szkole Podstawowej Akademia Ucznia zajęcia rozpoczęły się we wrześniu, ale placówka jest kontynuacją działań na rzecz dzieci z autyzmem podjętych w 2014 roku w Niepublicznym Przedszkolu „Pluszaki”. Nowa placówka powstała staraniem dyrekcji właśnie tego przedszkola, Fundacji Na Rzecz Pomocy Dzieciom i Dorosłym Niepełnosprawnym „Wygrajmy z Czasem” oraz Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Kaliszu. Oficjalne rozpoczęcie roku szkolnego i uroczyste pasowanie na ucznia w Akademii Ucznia odbyło się w minionym tygodniu. Na razie uczy się w niej czterech chłopców. Wszyscy uczniowie to dzieci z autyzmem.

- Ksawery, Marcin, Kacper i Szymon kontynuują wdrożony w przedszkolu program, który został napisany przez pedagoga Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej - Panią Katarzynę Pakułę - Sobczak. Zgodnie z treściami zawartymi w programie - dla uczniów napisano indywidualne programy edukacyjno - terapeutyczne, które będą modyfikowane i dostosowywane do możliwości uczniów. Oprócz tego dzieci prowadzone są terapią behawioralną, czyli działają według określonych i dobrze im znanych schematów, która rzeczywiście przynosi efekty, ponieważ autyści muszą mieć poukładany świat i działać na podstawie planu, który kończy się nagrodą - czasem wolnym, który dzieci wykorzystują na ulubioną zabawę. Za pomocą tej terapii modyfikujemy zachowania niepożądane u dzieci, uczymy ich samodzielnego funkcjonowania w życiu codziennym oraz przystosowania się do zmieniających się warunków otoczenia. Pracujemy nad konkretną sferą, np. mową, a potem nad utrzymaniem efektów, które uda się wypracować, np. kiedy wyuczymy dziecko utrzymywania kontaktu wzrokowego, którego autyści nie potrafią nawiązać, albo przyzwyczaimy naszego ucznia, że mówi komuś znajomemu „dzień dobry” nie tylko w typowych dla ich relacji okolicznościach, ale wtedy, kiedy spotkają się z daną osobą przypadkowo - wyjaśnia Monika Abzdykiewicz, dyrektor Niepublicznej Szkoły Podstawowej Akademia Ucznia w Kaliszu.

Autyści najczęściej pracują w tej szkole w systemie jeden uczeń - jeden nauczyciel. Oprócz terapii, która jest przygotowana specjalnie dla każdego z uczniów, dzieci realizują również podstawę programową przewidzianą dla klas 1-3, raz w tygodniu jeżdżą na basen, mają zajęcia z gimnastyki korekcyjnej z elementami integracji sensorycznej, logopedię i uczestniczą w zajęciach z dogoterapii. W tym roku w Akademii Ucznia nie ma dzieci w klasach ogólnodostępnych, ponieważ bardzo trudno było znaleźć pomieszczenia, w których można byłoby zorganizować szkołę. Kiedy już dyrekcja szkoły przy pomocy fundacji „Wygrajmy z czasem” znalazła lokal na ul. Łódzkiej - w budynku Centrum Tańca Wypych, było już za późno na nabór dla dzieci zdrowych. Część zajęć odbywa się właśnie w tym budynku, a część w Niepublicznym Przedszkolu „Pluszaki”, gdzie pierwszoklasiści integrują się z innymi dziećmi w oddziałach ogólnodostępnych. Dyrekcja liczy na to, że w przyszłym roku uda się utworzyć klasy ogólnodostępne oraz klasy dla uczniów z autyzmem i zespołem Aspergera. Wtedy zajęcia z podstawy programowej będą odbywać się oddzielnie dla dzieci z autyzmem i dzieci w klasie ogólnodostępnej, tak żeby każda z grup mogła się uczyć w swoim tempie. Natomiast zajęcia plastyczne, muzyczne, gimnastyczne i cały wachlarz zajęć świetlicowych uczniowie będą mieli wspólnie.

- To będzie obopólna korzyść. Dzieci z autyzmem będą mieć kolegów, będą uczestniczyć w życiu całej społeczności i nie będą odizolowane. Dzięki prowadzonej terapii są już na takim etapie, że dostrzegają kolegów, poznają ich imiona i potrafią się komunikować. Dzieci, które wcześniej nie przechodziły tej terapii a obecnie przebywają w klasie ogólnodostępnej mają problemy w odnalezieniu się w tak dużej społeczności. Natomiast dzieci bez deficytów dzięki integracji z autystami, będą mieć świadomość, że obok nich żyje ktoś, komu trzeba pomóc, trzeba umieć zrozumieć nieco inne zachowania. To dobrze wpływa również na rodziców dzieci autystycznych, ponieważ oni również chcą, żeby ich dzieci były tak samo traktowane jak pozostałe dzieci, żeby nie były gdzieś na boku - mówi Abzdykiewicz.

Akademia Ucznia będzie jedyną taką szkołą w Kaliszu i powiecie, gdzie program jest realizowany z korzyścią dla jednych i drugich. Placówka wypełnia lukę na edukacyjnej mapie Kalisza, dzięki, której dzieci z autyzmem nie będą odosobnione od rówieśników i nie będą musiały korzystać z indywidualnego toku nauczania, z którego wielu z nich korzystało dotychczas, co nie wpływało najlepiej na ich rozwój, ponieważ żyły wyłącznie w swoim odizolowanym świecie.

-W 100 procentach autyzmu nie da się wyleczyć, ale możemy spowodować, że to dziecko, później, jako dorosły dużo lepiej funkcjonuje i radzi sobie w życiu codziennym. Po kilku latach intensywnej terapii możemy rozwijać deficyty i zredukować zachowania niepożądane, doprowadzić do tego, aby autyści już jako dorośli ludzie, nie zostali w domu, ale znaleźli interesujące dla nich zajęcie - dodaje dyrektor szkoły.

Dyrekcja odebrała już wiele telefonów z pytaniami rodziców, zarówno dzieci autystycznych jak i zdrowych o nabór. Ten ruszy na wiosnę. Klasa na zajęciach wspólnych docelowo ma liczyć ok. 12-15 uczniów. Na każdą z klas będzie przypadać czterech nauczycieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski