Niestety, nawet i tak szlachetnego celu nie potrafili uszanować złodzieje. Nie obchodziło ich, że te pieniądze mają uratować czyjeś życie. Bez skrupułów, w biały dzień ukradli jedną z puszek, ustawionych w sklepie obuwniczym "Bucik" przy ulicy Kościuszki w Wągrowcu. - To skandal. Większego chamstwa i świństwa nie mogę sobie wyobrazić. Ci złodzieje nie zaszkodzili mnie, ale tej chorej dziewczynie. Nie umiem wyjaśnić takiego bezdusznego zachowania. Tak nie postępują ludzie - nie ukrywa oburzenia Bogdan Kasprzykowski ze sklepu, z którego skradziono puszkę. Smutku z powodu haniebnego czynu nie kryje także ojciec Pauliny, pan Stanisław. - Jak można posunąć się do takiego postępku. To bardzo przykre- tłumaczy.
Sprawę kradzieży Kasprzykowski zgłosił policji. Do tej pory nie udało się jednak ustalić tożsamości złodzieja. - Do kradzieży doszło we wtorek, między godziną czternastą a szesnastą. Wówczas poszedłem na obiad. W sklepie zostały tylko sprzedawczynie. Złodziej wykorzystał chwilę ich nieuwagi - tłumaczy pan Bogdan.
Więcej w piątkowym wydaniu Tygodnika Wągrowieckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?