Wakacje 2016: Hitem była Albania, Grecja też popularna

Na tegoroczne wakacje z biurami podróży wyjechało o około 14 procent dzieci i młodzieży do lat 18 więcej niż w ubiegłym roku. Wakacje były tylko nieco droższe niż ubiegłego lata, bo turyści urlop w tzw. bezpiecznych, za to droższych krajach rekompensowali sobie nieco niższym standardem wypoczynku. Tak wynika z raportu, który powstał na podstawie badań przeprowadzonych przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Research oraz statystyk rezerwacyjnych największego polskiego multiagenta turystycznego Travelplanet.pl.

Jak wynika z badania ponad 22 procent beneficjentów programu 500 + zamierzało przeznaczyć dodatkowe pieniądze na sfinansowanie wyjazdów wakacyjnych dzieci. Na ten cel planowali wykorzystać ok. 2000 zł. Ci, którzy rzeczywiście sfinansowali wypoczynek swoich pociech, płacili za niego w biurach podróży ok. 2400 zł.

Zaskoczenia nie było, jeśli chodzi o lidera wśród destynacji wybieranych przez turystów. Od kilku lat jest nim Grecja. Na dalszych miejscach pojawiły się spore przetasowania, które spowodowane były dużym spadkiem wyjazdów do Turcji - z ponad 21 proc. do nieco ponad 8 proc. Od początku roku wiadomo również było, że na niestabilnej sytuacji w krajach arabskich, utrzymującej się od zeszłego roku, skorzysta Bułgaria oraz Hiszpania. I rzeczywiście, statystyki rezerwacyjne pokazują wzrosty o ok. 5 pkt proc. na tych kierunkach - do odpowiednio ok. 17 i ok. 14 proc. Pomysł touroperatorów, by promować alternatywne kierunki wobec Egiptu i Tunezji, sprawdził się nadzwyczajnie w wypadku Albanii, która w rankingu popularności awansowała z 13. na 8. miejsce.

Wyjeżdżając na wakacje z biurem podróży w Polsce turyści wydawali ok. 170 zł dziennie. Warto jednak przy porównywaniu tych kwot pamiętać o zasadniczej różnicy: wypoczynek w Polsce w 100 proc. jest z dojazdem własnym, za granicą - w ponad 90 proc. z dolotem. Inny jest również standard wypoczynku: w Polsce w ponad 60 proc. są to obiekty kategorii 0 - 3 gwiazdki. Za granicą 60 proc. turystów spędza wakacje w standardzie 4-5 gwiazdkowym.

- Jedynie piętnaście procent badanych deklaruje, że korzysta z usług biur podróży przy organizacji wakacji - zauważa Piotr Zimolzak z SW Research. - Respondenci nie decydują się na oferty biur, ponieważ nie chcą być uzależnieni od grupy lub cena jest dla nich za wysoka. Co piaty wskazał, że taka oferta nie odpowiada ich potrzebom lub jest zbyt mało elastyczna. Z kolei respondenci, którzy wolą skorzystać z usług biur podróży, nie chcą martwić się organizacją i ufają w bezpieczeństwo zapewnione przez biuro - dodaje.