Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wakacje w kraju - za granicą jest zbyt ryzykownie

Monika Kaczyńska
Rodziny Piechowiaków i Śmiłkowskich z Chludowa k. Poznania odpoczywają na Mazurach.
Rodziny Piechowiaków i Śmiłkowskich z Chludowa k. Poznania odpoczywają na Mazurach. Marek Piechowiak
Wielkopolanie wracają na krajowe plaże. Egipt, Tunezja czy Grecja coraz częściej przegrywają w konkurencji z Kołobrzegiem, Świnoujściem czy Mazurami. Jak mówią - tak jest bezpieczniej i... taniej.

- W ubiegłych latach kupowałam zagraniczne wakacje last minute - mówi Emilia Kasperczak. - W tym roku planowałam zrobić tak samo, ale ceny wyjazdów, które mnie interesowały, były bardzo wysokie. Wybrałam więc polskie morze. To wyjazd na moją kieszeń, a pogoda dopisuje, więc nie mam na co narzekać - tłumaczy.

Zdaniem przedstawicieli branży turystycznej nie tyle wyższe ceny wyjazdów w tym sezonie, co raczej wąska oferta last minute mogły nieprzyjemnie zaskoczyć część klientów.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

- Polacy przyzwyczajeni są do korzystania z wyjazdów w okresie wakacji szkolnych, a wtedy ceny są wyższe niż przed lub po sezonie - mówi Jacek Parysek z poznańskiego biura podróży Grecos Holiday. - W tym roku, w związku z upadkiem kilku organizatorów turystycznych, a także w związku z wycofaniem się z szerokiego produktu wakacyjnego dużego poznańskiego operatora, na rynku dość istotnie zmalała liczba dostępnych miejsc na wyloty czarterowe z Polski. Trzeba pamiętać , że oferty last minute dotyczą ostatnich, często pojedynczych miejsc, więc jeśli sprzedaż idzie dobrze, miejsc sprzedawanych tuż przed wylotem w bardzo okazyjnej cenie jest niewiele. Ale warto szukać - dodaje.

Innym motywem, o którym także wspominają Wielkopolanie planujący wyjazdy, jest obawa przed powierzeniem losów swojego urlopu biuru podróży.

Już na początku sezonu cieszące się dotąd zaufaniem turystów Ecco Holiday odwołało większość planowanych imprez. Jego klienci otrzymali z powrotem wszystkie wpłacone pieniądze, ale planowanie wakacji musieli zaczynać od początku. Upadek trzech biur podróży w ciągu niespełna trzech tygodni dolał oliwy do ognia. W czwartek upadłość ogłosiło kolejne biuro. Wielkopolanie wystraszyli się na dobre.

Poznanianka Ola Graczyk zamiast do Grecji pojechała do... Kruklanek na Mazurach.

- Postanowiłam zaczekać z kupnem wczasów dla naszej rodziny na last minute - opowiada. - Odechciało mi się, gdy moja znajoma z Piły, która na początku lipca miała zostawić auto przed moim domem, zadzwoniła z informacją że nie skorzysta z naszej uprzejmości, bo… biuro, z którym miała lecieć do Grecji, właśnie ogłosiło upadłość. Nie chciałam ryzykować i wpłacać całej kwoty za 4 osoby za wycieczkę, która może się nie odbyć. Zdecydowałam się na wyjazd do Kruklanek. Pewność, że nikt nie wyrzuci mnie z hotelu, przesądziły o zmianie planów, ale nie żałuję. Pogoda jest udana, a miejsce bardzo urocze - dodaje

- Ludzie już się trochę najeździli - zawraca uwagę Ryszard Woźniak, prezes Regionalnego Stowarzyszenia Turystyczno--Uzdrowiskowego w Kołobrzegu. - Upadki biur, niepewna sytuacja polityczna w krajach Afryki Północnej i w Grecji, w połączeniu z tym, że z roku na rok wakacyjny budżet Kowalskiego jest mniejszy, sprawia, że wielu decyduje się spędzić urlop w kraju. Na przykład u nas.

Nie bez kozery Kołobrzeg nazywany jest letnią dzielnicą Poznania. W ostatnich tygodniach tłoczniejszą niż zwykle.

- Praktycznie nigdzie nie ma wolnych miejsc - przyznaje Ryszard Woźniak. - Część zwolni się w przyszłym tygodniu, gdy skończy się Sunrise Festival. Mamy nadzieję, że znów się zapełnią i będzie tak do końca lata.

Podobnie jest w Świnoujściu. Kto chciałby tam wypocząć, musi poczekać do drugiej połowy sierpnia. - Wcześniej będą do dyspozycji pojedyncze miejsca, ale na jedną, dwie noce - informują w Uzdrowisku Świnoujście.

Wszystko jednak zależy od pogody. Gdy się psuje, polskie kurorty pustoszeją niemal z dnia na dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski