- To generalny sprawdzian przed eliminacjami. Traktujemy mecz z Danią bardzo poważnie. Czeka nas twardy i zacięty mecz. Na taki się przygotowujemy. Liczę na dobrą postawę zespołu. Pokazaliśmy, że potrafimy stwarzać sytuacje. Tak było w przegranym meczu z Ukrainą i zremisowanym z Mołdawią. Problemy mieliśmy pod własną bramką. Przez to nie zdobywaliśmy punktów - Mówi Fornalik.
Selekcjoner wyjaśniał swoje powołania.
- Powołałem Mateusza Klicha, który wyjechał dwa lata temu i przeszedł trudną drogę. To bardzo dobra decyzja, że trafił do Holandii. Był przez nas obserwowany już wiosną. To taki moment, że warto postawić na niego. Ma dużą szansę, żeby zagrać - przyznał. - Jesienią pokazaliśmy młodych zawodników, jak Milik czy Wszołek. Wyjechali z kraju, ale nie grają. I to powód do żalu. Jeśli ci dwaj piłkarze plus Wolski zaczną grać, to będą poważnymi kandydatami do gry w drużynie narodowej. Gdyby Salamon grał regularnie, a dziś jest w kadrze, to byłby teraz o klasę lepszym piłkarzem. Szukała był już wiosną przez nas obserwowany, zaczął dobrze sezon, a powołanie było przygotowane od dłuższego czasu. Chciałbym, żeby to było antidotum na nasze problemy.
Był plan zmiany systemu gry, ale na razie Polacy mają grać w ten sam sposób, co do tej pory.
- Miałem różne pomysły, nawet nad zmianą systemu gry. Dyskutujemy z zawodnikami. Ale taka zmiana musi potrwać. Może to byłoby konieczne, ale potrzebowałbym trzech tygodni czasu. Będziemy kontynuować to, co robiliśmy, ale z lepszym skutkiem - zapewnia Fornalik.
Kibicujesz reprezentacji? Chcesz obejrzeć mecz z Danią? Sprawdź, gdzie obejrzeć mecz!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?