Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walentynki: Aaaby... znaleźć piękną nieznajomą

Marta Żbikowska
Aby odnaleźć zjawiskową nieznajomą, spotkaną na przykład w tramwaju, Wielkopolanie zamieszczają ogłoszenia na portalach internetowych
Aby odnaleźć zjawiskową nieznajomą, spotkaną na przykład w tramwaju, Wielkopolanie zamieszczają ogłoszenia na portalach internetowych Fot. Andrzej Szozda
Zobaczyli piękną dziewczynę lub przystojnego chłopaka raz i poczuli, że to ta jedyna lub jedyny. Grzegorz z Białegostoku wykupił billboard, by odnaleźć zjawiskową nieznajomą, Wielkopolanie zamieszczają ogłoszenia na portalach internetowych. Dzisiejsze walentynki dają romantycznym poszukiwaczom większą nadzieję na odnalezienie miłości.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Walentynki - atrakcje dla zakochanych. Zobacz!
Kwiaty dla Walentynki
Śródziemnomorska uczta z pomidorami i mozzarellą
Walentynki w liczbach... narodzin

Od kilku dni cała Polska poszukuje pięknej nieznajomej w czerwonej sukience, którą pewien Grzegorz zobaczył w białostockiej kawiarni. Dziewczyna zrobiła na nim piorunujące wrażenie.

Grzegorz rozpoczął poszukiwania. Najpierw za pomocą filmu na youtubie, potem na facebooku, w końcu poszedł na całość i wykupił billboard w centrum miasta. Grzegorzowi pomagały tysiące internautów, którzy na swoich profilach udostępniali jego apel. Wszystko na nic. Nieznajoma przepadła.

Wtedy rozpoczęły się spekulacje. A to, że to akcja promocyjna Białegostoku (Urząd Miasta zaprzeczył), a to, że reklama kawiarni, w której miała pojawić się piękna nieznajoma. Czar powoli pryskał, pomagający internauci poczuli się rozczarowani i oszukani. Miało być przecież tak romantycznie, szczególnie, że cała akcja rozpętała się tuż przed walentynkami. I jak tu wierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia?

Wielkopolanie jednak nie poddają się. Może nie poszukują swoich wybranków i wybranek z takim rozmachem jak Grzegorz z Białegostoku, ale z determinacją i nadzieją zamieszczają anonse na darmowych portalach. Dziewczyny poszukują najczęściej blondynów podróżujących komunikacją miejską ("Blondynie z ul. Rumiankowej (Umultowo). Dziś o godzinie 12:16 wszedłeś na Wilczaku do autobusu lini 67…", "Od zeszłego tygodnia nie może mi wyjść z głowy długowłosy blondyn, z którym jechałam autobusem 69. Wysiedliśmy na Trębackiej…").

Młodzi mężczyźni wyrażają spóźniony żal, że nie mieli odwagi odezwać się do pięknej dziewczyny (jadącej np. autobusem nr 81, czy czekającej na 85).

Niestety, ich anonse rzadko kończą się sukcesem. - Mimo wielkiej nadziei, nie poznałem ani osobiście, ani z imienia pięknej nieznajomej - przyznaje Mikołaj, który swoje ogłoszenie zamieścił na gumtree.pl. Być może w Dniu św. Walentego romantyczni poszukiwacze będą mieli więcej szczęścia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski