Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka o polskie TIR-y. Minister: europejski pakiet mobilności nie do przyjęcia przez Polskę

Zbigniew Biskupski AIP
MIB
Minister Andrzej Adamczyk podkreślił, w Brukseli, że w pełni podziela opinię o tym, że „Europa musi chronić pracowników, w szczególności tych, którzy zarabiają mniej". Natomiast nie podziela opinii, że powinno się to odbywać poprzez odgórne ustalanie płacy minimalnej na niemożliwych do osiągnięcia poziomach kosztem zaburzenia wolnej konkurencji na rynku.

Minister Adamczyk, razem z wiceminister Justyną Skrzydło, wziął udział w spotkaniu z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej, państw członkowskich, środowisk branżowych i mediów, które odbyło się po prezentacji tzw. pakietu mobilności, czyli aktów prawnych regulujących funkcjonowanie transportu drogowego w UE.

– Zamiast liberalizacji i działań na rzecz Jednolitego Obszaru Transportowego, rewizja przepisów w wersji zaprezentowanej przez Komisję Europejską idzie w kierunku zamykania rynków narodowych i sankcjonowania działań protekcjonistycznych niektórych państw na szczeblu unijnym, co w rezultacie oznacza ograniczanie naturalnych przewag konkurencyjnych podmiotów, które własną gospodarnością oraz uczciwą pracą zdobyły znaczącą pozycję na rynku europejskim – powiedział minister Adamczyk.

– Narzucanie krajowych stawek płacy minimalnej przewoźnikom w międzynarodowym transporcie drogowym, bez uwzględnienia dodatkowych czynników związanych z funkcjonowaniem firm przewozowych, spowoduje podniesienie kosztów transportu wszystkich towarów na wewnętrznym rynku UE oraz zakłócenia w łańcuchu dostaw towarów – powiedział minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk 31 maja 2017 r. w Brukseli.

Delegowanie pracowników nie powinno dotyczyć kierowców

Andrzej Adamczyk wspomniał, że w ostatnim czasie premierzy Grupy Wyszehradzkiej we wspólnym oświadczeniu jasno określili swoje stanowisko w sprawie pomysłu włączenia międzynarodowych usług transportowych w zakres dyrektywy o delegowaniu pracowników jako negatywne, sprzeciwiając się osłabianiu swobody świadczenia usług.
– Rodzi się pytanie, czy pakiet, który przedstawiła dziś Komisja Europejska, można nazwać „pakietem mobilności” skoro, w gruncie rzeczy, doprowadzi do jej ograniczenia, gdyż proponuje przepisy, które sprawią, że świadczenie usług przez firmy transportowe w wielu obszarach będzie mocno utrudnione, a branża już dziś boryka się z wieloma utrudnieniami i funkcjonuje w warunkach dużej niepewności – podkreślił minister Andrzej Adamczyk.

Minister zwrócił też uwagę, że KE zaproponowała rozwiązania zaskakująco zbieżne z tymi, w stosunku do których wszczęto procedurę naruszeniową. 27 kwietnia 2017 r. Komisja wezwała  Austrię do usunięcia uchybień w związku ze stosowaniem austriackiej ustawy dotyczącej zwalczania dumpingu płacowego i socjalnego w sektorze transportu drogowego. Dodał, że podobne działania podjęła wobec francuskiej i niemieckiej ustawy o płacy minimalnej.
–W odróżnieniu od niektórych polityków europejskich jestem daleki od używania zwrotów takich, jak nowoczesne niewolnictwo, czy praca przymusowa. Z całą pewnością nie zgodzę się też ze stwierdzeniem, że poprzez różnicowanie stawek wynagrodzeń w poszczególnych państwach UE „karmimy ekstremizm” oraz ograniczamy poparcie dla idei europejskiej – powiedział minister Adamczyk.

Kompromis a nie dyktat

Szef resortu infrastruktury i budownictwa zaapelował o prowadzenie dyskusji opartej na merytorycznych argumentach. Podkreślił, że prezentowane przez polską delegację podejście opiera się na analizach i pracach badawczych. Delegacja MIB przedstawiła wstępne wyniki zleconych przez resort prac badawczych zespołu naukowców Uniwersytetu Gdańskiego, dotyczących konsekwencji wprowadzenia tzw. pakietu mobilności dla Jednolitego Rynku Europejskiego, ze szczególnym uwzględnieniem sektora transportowego.

Czytaj też:
W końcu nastąpią długo oczekiwane zmiany w prawie spółdzielczym. Łatwiej będzie wykupić mieszkanie i...

Minister Andrzej Adamczyk podkreślił, że pełni podziela opinię o tym, że „Europa musi chronić pracowników, w szczególności tych, którzy zarabiają mniej". Natomiast nie podziela opinii, że powinno się to odbywać poprzez odgórne ustalanie płacy minimalnej na niemożliwych do osiągnięcia poziomach kosztem zaburzenia wolnej konkurencji na rynku.
– Oczekiwaliśmy, że dzisiaj prezentowana propozycja będzie dobrym punktem wyjściowym do negocjacji między legislatorami doskonale zdając sobie sprawę, jak trudne było to zadanie dla służb Komisji Europejskiej. Jednakże w obecnym kształcie większość propozycji nie umożliwia nam określenia naszego marginesu negocjacyjnego – powiedział minister Adamczyk.

Minister Adamczyk spotkał się z komisarz ds. transportu UE Violetą Bulc, z którą rozmawiał o propozycjach przedstawionych przez Komisję.
Minister zaprezentował wstępne stanowisko resortu oraz podkreślił, że zmiany legislacyjne zaproponowane w pakiecie mobilności w obecnym kształcie uderzają w sektor drogowego transportu międzynarodowego. Zaznaczył też, że Polska będzie w dalszym ciągu konsekwentnie realizować swoją strategię w tym zakresie, opierając się na rzetelnych danych i analizach, które będą przekazywane do wiadomości europejskim firmom transportowym oraz opinii publicznej.

Obejrzyj wideo:

60 sekund biznesu: Bycie eko w biznesie opłaca się nie tylko konsumentom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Walka o polskie TIR-y. Minister: europejski pakiet mobilności nie do przyjęcia przez Polskę - Strefa Biznesu

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski