- Inne siedziska były niemal doszczętnie zdemolowane - mówi Tomasz Libich z ZDM. - A co najbardziej bulwersuje, niektóre z nich… zniknęły.
Wandale nie znają miary - niszczą zieleń, kosze, lampy. Przyznać jednak należy, że szkód jest nieco mniej niż rok temu, ale i tak koszty poszczególnych napraw sięgają tysięcy złotych.
Kilka lat temu ZDM rozpoczął przeobrażanie poznańskich ulic. Pojawiły się przy nich piękne, dekorujące miasto rośliny i wypielęgnowane, nawadniane trawniki. Te oazy zieleni można spotkać przy ul. Murawa, gdzie posadzono grusze ozdobne, przed hotelem Mercure, na rondach. W tym przypadku okazało się, że wandale i złodzieje nie są już tak groźni, jak jeszcze kilka lat temu, gdy z rabat ginęły rośliny. Na tworzenie zieleńców miasto wydaje 2,5 mln zł. Na utrzymanie zieleni - 4 mln zł. Natomiast szkody wyrządzane przez wandali wycenia się na 10-15 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?