– Nasz cel jest jasny. Musimy odrobić straty z Krakowa. W sobotę pokazaliśmy, że możemy strzelać bramki temu rywalowi, nie możemy natomiast dopuścić do tego, by samemu tracić takie gole, jak się to trzykrotnie zdarzyło w Krakowie. Zawodnicy wiedzieli doskonale, w jaki sposób zespół Garbarni najczęściej zdobywa bramki, a jednak nie ustrzegli się prostych błędów. W rewanżu to się nie może powtórzyć. Oczywiście wierzę w swoich chłopaków, bo moim zdaniem piłkarsko jesteśmy drużyną lepszą od naszego barażowego przeciwnika. Najwięcej uwagi poświęcamy przed rewanżem sferze mentalnej, bo uważam, że pierwsze spotkanie moi podopieczni przegrali przede wszystkim w głowach. Wierzę, że w Poznaniu będzie inaczej i że to my w środowy wieczór będziemy cieszyć się z awansu – powiedział nam Tomasz Bekas, trener Warty. – Wszyscy zawodnicy są zdrowi, gotowi do gry, oczywiście poza Wojciechem Onsorge, który z powodu kontuzji stracił całą rundę wiosenną.
Emocji w popularnym „ogródku” na pewno nie zabraknie. Sytuacja wyjściowa zespołu Warty nie jest zła, ale po pierwszym meczu to jednak Garbarnia jest bliżej II ligi niż poznańscy zieloni. Krakowianie też marzą o awansie i również zrobią wszystko, żeby to oni opuszczali Poznań jako drugoligowcy.
Na awans Warty bardzo liczą w Kaliszu, gdyż powodzenie poznaniaków oznaczać będzie, że w trzeciej lidze pozostanie KKS Włókniarz 1925 Kalisz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?