Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań do pasa wygląda solidnie, ale kuleje ofensywa. Zieloni kupią jeszcze napastnika, a trener Tworek zapewnia, że będą gole

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Warta Poznań ma obok Górnika Zabrze najlepszą defensywę w lidze (3 stracone gole), ale też ma najgorszy atak. Wspólnie z Piastem zieloni nie zdobyli jeszcze w tym sezonie bramki.
Warta Poznań ma obok Górnika Zabrze najlepszą defensywę w lidze (3 stracone gole), ale też ma najgorszy atak. Wspólnie z Piastem zieloni nie zdobyli jeszcze w tym sezonie bramki. Grzegorz Dembiński
Derbowe stracie Lecha z Wartą Poznań potwierdziło, w czym zieloni są dobrzy, a gdzie mają sporo problemów. W klubie z Drogi Dębińskiej jest rozczarowanie, ale nie ma też załamywania rąk. Do końca okienka transferowego pozostało jeszcze półtora tygodnia i do Warty ma jeszcze dołączyć nowy napastnik. Z kolei już w piątek Zieloni grają bardzo ważne wyjazdowe spotkanie z Wisłą Płock.

- Mam ofensywę, która na razie nie strzeliła bramki, ale wiem, że nadejdzie taki mecz, gdzie bramki się posypią. Moi zawodnicy ofensywni muszą wierzyć i być przekonani, że potrafią. Widzę ich umiejętności w treningu i jestem o to spokojny. Strzelimy gola, wygramy mecz i w naszej grze wszystko się zmieni. Szczególnie w ofensywie - mówił na przedmeczowej konferencji dość pewny siebie trener Tworek.

Jeśli spojrzymy na Wartę, to w oczy rzuca się jedna sprawa. Bardzo solidna defensywa i bardzo przeciętna ofensywa. Warta w lidze ma stracone tylko 3 gole i jest to... najlepszy wynik w lidze obok lidera, czyli Górnika Zabrze. Ale Zieloni nie zdobyli jeszcze gola w ekstraklasie i na pierwszą bramkę w najwyższej klasie rozgrywkowej czekają... ponad 25 lat. Można stwierdzić, że obrona Warty to ligowa czołówka, ale ofensywa prezentuje obecnie poziom pierwszoligowy. Piotr Tworek jednak nie zgadza się z tą tezą.

- Proszę nie dzielić zespołu na ekstraklasę i pierwszą ligę. Od pierwszego piłkarza do ostatniego mam zawodników ekstraklasowych. Wszyscy zawodnicy, którzy są w zespole, to piłkarze, którzy ją wywalczyli. Na ten moment są zawodnikami ekstraklasowymi. Powtarzam raz jeszcze - ofensywa strzeli. Da nam zwycięstwa i sytuacje, po których będziemy strzelać gole. Przyjdzie chłodna głowa, bo wszyscy oczekują od naszej dziewiątki, dziesiątki, jedenastki i siódemki bramek. To im nie pomaga, ale moja w tym głowa, żeby w meczu skupili się tylko na grze - zapewnił.

Trener w pewien sposób sygnalizuje, że kłopot ofensywny jest kwestią głównie psychiki i nastawienia.

- Lech bardzo łatwo rozegrał spotkanie z Apollonem i strzelił 5 goli. To świadczy, że przeciwko nam gra się trudno. My też stwarzamy sytuację. Brakuje nam tylko bramki. Wiary, że dwie-trzy stworzone sytuacje, potrafimy zamienić na gole. Tu trzeba zmienić w głowach i myśleniu piłkarzy, że jedna sytuacja może zmienić oblicze meczu. Przekonanie, wiara w umiejętności, które są, bo mam zawodników, którzy potrafią zdobyć bramkę - mówił szkoleniowiec.

Zobacz też:

Poznań czekał na ligowe derby aż 25 lat. Nic więc dziwnego, że mecz Lech - Warta przyciągnął na Bułgarską ponad 17 tys. kibiców. Liczba ta byłaby wyższa, gdyby nie obostrzenia, przez które dostępna jest tylko połowa miejsc na stadionie. Niestety piątkowe derby, 26 lutego, odbędą się bez udziału publiczności i... na pustym stadionie w Grodzisku Wlkp. Miejmy nadzieję, że to ostatnia taka sytuacja. Jeśli na wrześniowych derbach przy Bułgarskiej byłeś na stadionie, to koniecznie zobacz naszą galerię z trybun, może znajdziesz się na zdjęciach?Kolejne zdjęcie -->

Lech Poznań - Warta Poznań: Wielka galeria kibiców. Przypomi...

Zieloni w tym okienku transferowym mają jeszcze ściągnąć jednego napastnika z Polski.

- Nikt nam w zespole nie umarł. Nic takiego się nie wydarzyło, żeby zespół nie umiał się podnieść. To są zawodnicy, którzy nie raz przegrali. Mam mocny psychicznie zespół. Gdyby było odwrotnie, to musielibyśmy podejmować inne kroki. Skupiamy się na treningu, bo tylko tym możemy zmienić nasz dorobek punktowy i bramkowy. Jest ok. Jest humor i zadowolenie ze swoich obowiązków, ale jest też wśród zawodników w końcu chęć zmiany naszej sytuacji - kontynuował Piotr Tworek, który kilka dni temu po raz drugi został ojcem.

Czytaj tez: Warta Poznań doceniła swojego trenera. Piotr Tworek z nowym kontraktem

Już w piątek Warta jedzie do Płocka na bardzo ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie. Zieloni do tej pory mieli ciężki terminarz (Lechia, Zagłębie, Piast i Lech), a zespół Radosława Sobolewskiego na papierze wydaje się dużo mniej wymagającym przeciwnikiem. Choć nie można zapominać, że płocczanie w ostatnim meczu rozbili swoją imienniczkę w Krakowie aż 3:0 i podejdą do meczu bardzo zmotywowani. Dodatkowo Wisła zdołała z Poznania wywieźć punkt po starciu z Lechem przy Bułgarskiej.

- Wisła Płock po odejściu Dominika Furmana zmieniła się diametralnie. Nie tylko pod kątem charakteru gry, ale też ustawienia taktycznego. Grają piątką w defensywie i czteroma zawodnikami w drugiej linii. Mają rosłych środkowych obrońców i dobrze opracowane stałe fragmenty gry. Zespół rywala potrafi grać w ataku pozycyjnym i szuka kontry. Na Wiśle Kraków pokazali, że potrafią grać pressingiem. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudne spotkanie. Zostawimy sporo siły, więc przygotowanie motoryczne po meczu z Lechem musi być na najwyższym poziomie - zakończył Tworek.

Mecz Wisła Płock - Warta Poznań odbędzie się w piątek, 25 września o godz. 18.00. Transmisje telewizyjną z tego spotkania przeprowadzi Canal+, a radiową MC Radio na 102,7 FM.. Zawody poprowadzi łódzki sędzia Zbigniew Dobrynin. Z kolei już w następnej kolejce do Grodziska Wielkopolskiego przyjedzie Legia Warszawa z nowym trenerem Czesławem Michniewiczem.

Zobacz też:

Lech Poznań rzutem na taśmę notuje pierwsze zwycięstwo w PKO Ekstraklasie. Za to Warta przeżywa kolejny dramat, bo już drugi mecz przegrywa po golu w końcówce i jeszcze nie strzeliła gola po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej. Derby zawiodły, głównie przez postawę Lecha. Zieloni mogą być dumni, ale kończą bez punktów. Sprawdźcie, jak oceniliśmy piłkarzy obu drużyn za pierwsze po 25 latach derby Poznania.Sprawdź oceny piłkarzy ---->

Lech Poznań - Warta Poznań 1:0: Dramat Łukasza Trałki i derb...

Poznań jest jednym z niewielu miast w Polsce, gdzie między dwoma klubami nie ma kibicowskich animozji. Oba zespoły nie darzą się jakąś szczególną sympatią, choć po awansie Warty Poznań do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy, część kibiców Kolejorza z uwagą śledzi poczynania Zielonych i z pewnością nie życzy drużynie ponownego spadku do Fortuna 1. Ligi. Między Lechem Poznań a Wartą nigdy nie było też jakiś szczególnych transferów, ale są jednak piłkarze, którzy mogą pochwalić się w CV występami w obu poznańskich drużynach. Zebraliśmy te nazwiska i przygotowaliśmy zestawienie byłych piłkarzy Lecha, którzy w ostatniej dekadzie reprezentowali też barwy Warty Poznań. Sprawdźcie, czy ich pamiętacie.Sprawdźcie, czy ich pamiętacie ----->Warta Poznań nie będzie mieć łatwo. Czas na derby Poznania:

Lech Poznań miał wielu piłkarzy, którzy w w ostatniej dekadz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski