Mecz z Miedzią Legnica był ósmym występem Łukasza Trałki w barwach Warty Poznań. Dla Piotra Tworka przyjście tego zawodnika było jedną z lepszych informacji na początku sezonu w Fortuna 1. lidze. Razem z Mateuszem Kupczakiem tworzą w środku pola najbardziej doświadczony duet pomocników na zapleczu ekstraklasy i w niedzielnym meczu z Miedzią było to widać. Oprócz regulowania tempa gry, obaj bardzo dobrze spisują się w destrukcji. Razem z Kupczakiem mają 484 występy w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce i widać to na boisku (Mateusz Kupczak 113, a Łukasz Trałka 371).
Bardzo dobrym przykładem wykorzystania doświadczenia przez Łukasza Trałkę była sytuacja z 41. minucie spotkania z Miedzią. 35-letni zawodnik podłączył się do akcji ofensywnej w bocznym sektorze i widząc, że nic więcej nie zrobi z tej akcji, sprytnie dał się sfaulować zawodnikowi gości. Z rzutu wolnego dograł jeden z warciarzy, a po tym dośrodkowaniu sędzia dopatrzył się zagrania ręką zawodnika gości. Co prawda Robert Janicki nie wykorzystał karnego, ale akcję zapoczątkował były kapitan Lecha Poznań.
Czytaj też: Warta Poznań. Gracjan Jaroch: Nie będę poprzestawał, bo cały czas chcę więcej
Z kolei w drugiej połowie Łukasz zaczął się mocniej podłączać do akcji ofensywnych i przyniosło to efekt. W 83. minucie spotkania otrzymał podanie z bocznego sektora od Roberta Janickiego i Trałka - będący na szóstym metrze przed bramką Załuski - otworzył wynik spotkania. Po tej bramce zapanowała niesamowita radość na ławce Warty, a Łukasz Trałka mógł cieszyć się z premierowej bramki w zielonych barwach.
Warta ostatecznie wygrała 2:1, a były kapitan Lecha Poznań był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Kibice po meczu wołali go, żeby podszedł do trybuny. Sympatycy cierpliwie na niego czekali, a jeden mały chłopiec prosił zawodnika Warty o koszulkę. Ten nie mógł dać swojej meczowej, ale obiecał, że jeśli chłopak pojawi się w tygodniu w klubie, to dostanie trykot z podpisem piłkarza. Trałka zrobił sobie kilka zdjęć z kibicami i rozdawał autografy.
Łukasz Trałka na premierową bramkę w barwach Warty musiał czekać nieco dłużej niż w Lechu Poznań. W Warcie trafił "dopiero" w ósmym występie, a w niebiesko-białych barwach pierwszego gola zaliczył już w drugim meczu i to przeciwko swojemu byłemu klubowi - Polonii Warszawa. Było to 25 sierpnia 2012, kiedy to Lech Poznań pokonał przy Konwiktorskiej Polonię Warszawa 2:1, a pierwszego gola dla Lecha w 33. minucie strzelił Łukasz Trałka. W tamtym meczu piękną bramkę na 2:1 zdobył Aleksandyr Tonew, a jedynego gola dla Polonii zdobył późniejszy napastnik Lecha, Łukasz Teodorczyk.
Zobacz też: Lech Poznań: Byli piłkarze Kolejorza w barwach Warty Poznań. Zobacz, czy ich kojarzysz
– Najważniejsze, żeby była radość z gry, bo wtedy są też chęci i motywacja do tego, by zostawić zdrowie na boisku. Gdy jej nie ma, to wtedy gra w piłkę nie ma już najmniejszego sensu i trzeba zawiesić buty na kołku. Na szczęście wszystko się dobrze układa, zdobyłem bramkę, ponadto rośniemy jako drużyna, czego pewnie mało kto się spodziewał. Możemy się tylko cieszyć i grać dalej - mówił po meczu Łukasz Trałka w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu.
Zobacz też:
Lech Poznań miał wielu piłkarzy, którzy w w ostatniej dekadz...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?