Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań: Na personalne decyzje trzeba poczekać

Jacek Pałuba
Od kilku dniu piłkarze poznańskiej Warty są na urlopach. W poprzednim tygodniu zawodnicy zakończyli okres roztrenowania. Po zakończeniu rundy jesiennej zieloni ciężko pracowali - i to zupełnie inaczej, niż wcześniej.

Trener Jarosław Araszkiewicz, który prowadził zespół w trzech ostatnich pojedynkach ligowych, przy współpracy nowego asystenta Czesława Owczarka oraz trzech nowych szkoleniowców od przygotowania fizycznego, mógł zobaczyć nieco odmiennie pracujących swoich podopiecznych.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jarosław Araszkiewicz nadal trenerem piłkarzy Warty Poznań
Jarosław Araszkiewicz: Warta Poznań ma walczyć przez 90 minut [FILM]

- Rzeczywiście zawodnicy trenowali inaczej. Dominik Machlik, Michał Barański i Jarosław Frankowski wprowadzili wiele nowych elementów do treningów. To było zupełnie coś innego, niż to co robiliśmy jeszcze podczas sezonu. Na pewno jednak naszym zawodników to nie zaszkodzi - tłumaczył Jarosław Araszkiewicz opiekun zielonych.

Zawodnicy Warty urlopy zakończą na początku stycznia 2012 roku. W pierwszym okresie przygotowań do rundy wiosennej będą trenowali w Poznaniu. Wtedy też rozegrają pierwszy sparing z Zagłębiem Lubin (13 stycznia). Od 16 stycznia poznaniacy będą na zgrupowaniu w Zakopanem, które potrwa do 26 stycznia. Dzisiaj jeszcze bardzo trudno określić czy już podczas tego obozu w kadrze Warty będą nowi zawodnicy.

Na razie wiadomo, że w zespole nie ma już miejsca dla Grzegorza Szamotulskiego, Pawła Sasina, Maciej Scherfchena, Krzysztofa Gajtkowskiego i Michała Golińskiego. Czy trenerzy Araszkiewicz i Owczarek będą jeszcze chcieli zrezygnować z usług kolejnych zawodników będących obecnie w kadrze zielonych? To też na razie pytanie bez odpowiedzi.

- Do tej pory nie ma żadnych konkretnych ustaleń, jeżeli chodzi o nowych zawodników, którzy mieliby trafić do naszego klubu. Nie ma także decyzji, czy ewentualnie ktoś jeszcze odejdzie z naszej kadry. Być może po świętach coś się będzie działo w obu tematach. Na pewno jednak pierwsze decyzje będą zapadały wtedy, kiedy piłkarze rozpoczną przygotowania - powiedział Arkadiusz Miklosik, dyrektor sportowy Warty Poznań.

Po zakończeniu rozgrywek ligowych jesienią, zieloni rozegrali jeszcze kilka spotkań sparingowych, w których trener Araszkiewicz miał okazję obejrzeć wielu testowanych zawodników. Z tej sporej grupy tak naprawdę na uwagę zasłużył jedynie Łukasz Grzeszczyk, pomocnik Widzewa Łódź.

Opiekun zielonych widziałby tego 24-letniego piłkarza w Warcie, ale raczej trudno oczekiwać, że trafi on do poznańskiego zespołu. Powód jest prosty i prozaiczny - Widzew jest winny temu zawodnikowi dużo pieniędzy. I dopiero pozytywne wyjaśnienie sytuacji Grzeszczyka w Łodzi, mogłoby spowodować jego ewentualny transfer do Warty.

Po nieudanej jesieni Izabella Łukomska-Pyżalska, prezes sekcji piłki nożnej Warty, zmieniła sztab szkoleniowy i podziękowała już kilku zawodnikom. Kilka tygodni temu prezes Łukomska-Pyżalska mówiła czego oczekuje od zespołu w najbliższym czasie.

- Zima musi być pracowita dla mojej drużyny. Zawodnicy będą pracowali inaczej niż do tej pory, co z pewnością będzie dla nich nowością. Podczas przygotowań do rundy wiosennej przekonamy się kto jest wojownikiem i nadaje się do uprawiania futbolu, a kto nie ma do tego predyspozycji. Bo wiosną ta drużyna musi wygrywać i grać zdecydowanie lepiej niż jesienią - mówiła prezes Izabella Łukomska-Pyżalska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski