Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań na zakończenie sezonu przegrała z Górnikiem Wałbrzych 0:1 [ZDJĘCIA]

Radosław Patroniak
Warta Poznań na zakończenie sezonu przegrała z Górnikiem Wałbrzych 0:1
Warta Poznań na zakończenie sezonu przegrała z Górnikiem Wałbrzych 0:1 Paweł Miecznik
Warta Poznań na zakończenie sezonu przegrała w niedzielę z Górnikiem Wałbrzych 0:1. Gdyby nie sprzyjający zbieg okoliczności mogła nawet spaść z II ligi.

Warciarze przegrali trzecie spotkanie z rzędu. Kibice w „ogródku” bardziej jednak niż nad słabą grą zielonych zastanawiali się nad przyszłością sekcji, nad którą po raz kolejny zbierają się czarne chmury.

Mało kto się spodziewał takiego finału rozgrywek.Zieloni byli przed sezonem uznawani za kandydata do awansu, tymczasem ligowe zmagania zakończyli na ósmym, ostatnim bezpiecznym miejscu.

Starcie z Górnikiem Wałbrzych nie dostarczyło zbyt wielu emocji. Goście musieli zremisować, żeby zapewnić sobie byt i plan zrealizowali z nawiązką już w 67 min, kiedy to bezkarnie prawie całe boisko przebiegł Dominik Radziemski. W ostatniej fazie rajdu napastnik Górnika wyłożył piłkę Kamilowi Śmiałowskiemu. Pomocnik wałbrzyszan dopełnił formalności i w ten sposób ustalił wynik meczu. Toczył się on w tropikalnych warunkach, ale w niczym to nie usprawiedliwia ospałych gospodarzy.

Na wyróżnienie w ekipie Piotra Kowala zasłużył jedynie Semir Bukvic, który w efektownym stylu obronił strzał z wolnego Tomasza Wepy. Najlepszych okazji dla warciarzy nie wykorzystali Łukasz Spławski i Mateusz Maruniak.

Z kolei w Ostrowie na pożegnanie z IIligą rozegrano derby między Ostrovią a Jarotą. Obie jedenastki pokazały, że zasłużyły na degradację, bo zaserwowały kibicą bezbarwny spektakl, w którym ciekawych sytuacji było jak na lekarstwo. Te nieliczne, które mogły zakończyć się bramką, seryjnie marnował snajper gości, Krzysztof Bartoszak.

Najwięcej goli, bo aż pięć strzelono w Zielonej Górze, gdzie trzy punkty wywalczyła Calisia. Ekipa Mirosława Dymka pewnie ograła miejscowy UKP, choć w końcówce straciła drugą bramkę i musiała bronić się przed desperackimi atakami rywali. W końcówce pierwszej połowy doszło do groźnej sytuacji pod bramkę Calisii. Gospodarze domagali się karnego, mimo iż poszkodowanym był golkiper gości, Konrad Forenc. Jego zmiennik, Marcin Ludwikowski, tuż po wejściu na murawę wyciągał piłkę z siatki. Po przerwie szybko jednak zapędy UKP ostudził Ndubusis Nnamani, strzelając trzecią bramkę dla Calisii.

Z grupy zachodniej awans do Iligi wywalczyła Bytovia i Chroby Głogów, a z grupy wschodniej – Pogoń Siedlce i Wigry Suwałki.
34. kolejka II ligi piłkarskiej:
Warta Poznań – Górnik Wałbrzych 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Kamil Śmiałowski (57).
Warta: Bukvić – Ł. Jasiński, CzerniejewiczI (77. GolińskiI), Grzesiek (85. Ciupa), Nowak, GregorekI, Chromiński (58. Marciniak), Maruniak (62. Piceluk), Onsorge , Spławski, D. Jasiński.

Ostrovia – Jarota Jarocin 0:0
Ostrovia: Reyer – Błaszczyk, Cyfert, Czech, Szymanowski, Skrobacz (75. Wachowiak), Szepeta, Kowalski-Haberek, Kaczmarek (56. Sołtyński), Gościniak (72. Michalski), Kempiński (65. Stawiński) .
Jarota: Krawczyk – Garbarek, Ludwiczak (63. Skowron) , Kieliba, Menzel, Bartoszak (63. Zatwarnicki), Pawlak, Czabański, Skokowski, Grobelny, Antkowiak.

UKP Zielona Góra – Calisia 2:3 (1:2)
Bramki: 0:1 Ivelin Kostov (31, karny), 0:2 Arkadiusz Kuciński (39), 1:2 Sebastian Górski (45), 1:3 Ndubusis Nnamani (51), 2:3 Albert Cipior (87).
Calisia: Forenc (45 Ludwikowski) – Paczkowski, Fechner (61 Książek) , Kostov, Nnamani , Wieczorek, Kuciński (74 Drężewski), Cieślak , Jasiński (55` Sobas) , Stoychev, Wandzel.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski