Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań przegrała z Zawiszą Bydgoszcz 0:1 [ZDJĘCIA]

Maciej Lehmann
Dla Zawiszy mecz w Poznaniu był z gatunku tych o "być albo nie być". Tylko zwycięstwo dawało bydgoszczanom szansę na powrót do ekstraklasy po 18 latach. Po wygranej w "ogródku" Zawisza do awansu potrzebuje jeszcze zwycięstwa w Gliwicach. Po tym jednak co ekipa Jurija Szatałowa pokazała w Poznaniu, trudno jej będzie wygrać na boisku lidera.

Warta była lepsza, miała więcej klarownych sytuacji strzeleckich, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Goście wygrali dość szczęśliwie, im dłużej trwał mecz, tym bardziej markotne miny mieli bydgoscy działacze, którzy zasiedli na trybunie VIP. Cały czas w swój zespół wierzyli jednak fani Zawiszy, którzy stali pod bramami stadionu i gorąco dopingowali piłkarzy. Prawie 300-osobowa grupa nie została wpuszczona na obiekt, gdyż Warta ze względu na stan trybun nie może przyjmować kibiców gości. Po tym jak rewelacyjnie zachowywali się fani Zawiszy, można tylko żałować, że nie udało się tak zorganizować tego meczu, by wszyscy byli usatysfakcjonowali.

Na poziom spotkania też nie można było narzekać. Warta pokazała wczoraj swoje lepsze oblicze i nie miała wcale zamiaru ułatwiać zadania gościom. Po dosyć smętnym pierwszym kwadransie mecz nabrał rumieńców i do końca trzymał widzów w napięciu. Najpierw groźnie uderzył Piotr Reiss, potem po akcji Reissa z Kosznikiem, Giel strzelił głową tuż nad poprzeczką. Zawisza zrewanżował się ładnym strzałem Masłowskiego. Słowik wyprężył się jak struna i odbił piłkę. Chwilę później Foszmańczyk, po zagraniu piłki przez Reissa w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił w jego nogę. Zmierzającą do siatki piłkę zza linii bramkowej wybił Oleksy.

Najlepszą okazję miał jednak w 33. min Giel. Po jego strzale głową piłka trafiła w poprzeczkę, a dobitkę obronił Witan.
Zawisza przetrwał szturm gospodarzy, a w 86. minucie cieszył się z gola na wagę zwycięstwa. Słowikowi udało się obronić główkę Drzymonta, ale wobec dobitki Leśniewskiego był bezradny.

Warta Poznań 0 Zawisza 1

Bramka: Leśniewski 86. Sędziował: Małyszek (Lublin)
Warta: Słowik - Wichtowski, Mysiak, Bartkowiak, Kosznik - Foszmańczyk, Ngamayama, Grzeszczyk, Reiss (78. Marciniak), Bereszyński (46. Magdziarz) - Giel (67. Jakóbowski)
Zawisza: Witan - Stefańczyk, Drzymont, Jankowski, Oleksy - Wójcicki (60. Kukol), Strąk, Zawistowski, Masłowski (70. Ekwueme), Błąd (88. Mąka) - Leśniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski