Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań - Stal Stalowa Wola 1:0! Zieloni przerwali klątwę niewykorzystanych karnych [ZDJĘCIA]

Radosław Patroniak
Piłkarze Warty nie zmarnowali szansy i zainkasowali trzy punkty w "ogródku"
Piłkarze Warty nie zmarnowali szansy i zainkasowali trzy punkty w "ogródku" Grzegorz Dembiński
Piłkarze drugoligowej Warty wykorzystali potknięcia drużyn z czołówki i po niedzielnym zwycięstwie u siebie nad Stalą Stalowa Wola wskoczyli na fotel wicelidera.

Pierwszą groźną sytuację stworzyli warciarze w 20 min, kiedy po kilku podaniach na małej przestrzeni w dogodnej sytuacji znalazł się Paweł Piceluk. Strzał napastnika gospodarzy w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońców Stali. Pięć minut później po raz pierwszy goście zatrudnili bramkarza Warty. Adrian Lis na szczęście był na posterunku. Decydująca dla losów meczu okazała się 41 min. Karnego pewnie wykorzystał Artur Marciniak i Zieloni schodzili do szatni w dobrych humorach. Tym samym obrońca Warty przerwał rybnicką klątwę, bo przecież w środę na stadionie ROW warciarze zmarnowali dwie jedenastki...

Po zmianie stron zgodnie z przewidywaniami inicjatywę przejęli walczący o utrzymanie piłkarze z Podkarpacia. Rzadko jednak udawało się im poważniej zagrozić bramce naszego zespołu.

W 57 min ciekawą akcję przyjezdnych zamykał Michał Trąbka. Jego uderzenie głową mogło zaskoczyć Lisa, ale ostatecznie golkiper Warty znów pokazał swój kunszt i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Sporo kłopotów Lis miał natomiast ze strzałem z dystansu Bruno Żołędzia. Przy dobitce Trąbki nie pozostawił już jednak rywalom wątpliwości, że w niedzielne popołudnie to on będzie rozdawał karty w „ogródku”.

W doliczonym czasie gry przypieczętować wygraną mógł Mateusz Wypych, ale niestety zmarnował idealną sytuację.

W następnej kolejce II ligi warciarzy czeka wyjazdowe starcie z liderem, czyli GKS Jastrzębie. Rywale mają taką przewagę, że nawet porażka im nie zaszkodzi, a dla Zielonych każdy punkt jest na wagę złota, bo przecież ŁKS i Radomiak nie będą zawsze gubić punktów.

Warta Poznań – Stal Stalowa Wola 1:0 (1:0)
Bramka: Artur Marciniak (41, karny).
Warta: Lis – Patrzykat, Dejewski, Kieliba, Kiełb – Marciniak, Grobelny (79. Cierpka) – Janicki – Sanocki(72. Brzostowski), Piceluk ż (88. Wypych), Kita (82. Żmijewski).
Stal: Frątczak – Janiszewski, Jarosz ż, Waszkiewicz(87. Żyliński), Mistrzyk, Sobotka, Bukowiec, Żołądź (84. Hirskiy), Trąbka, Dziubiński (61. Stefański), Gębalski.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski