To było dobre spotkanie w wykonaniu Zielonych, jednak zaczęło się w najgorszy możliwy sposób. Już w 3. minucie Adrian Lis musiał wyciągać piłkę z siatki, po tym jak jego obrońcy postanowili go niemiło zaskoczyć. Z czasem jednak wszystko wracało do normy, a warciarze przejmowali kontrolę nad widowiskiem.
Przeczytaj też: Komentarze po porażce Lecha z Fiorentiną: "Dzięki Kolejorz za pucharową przygodę. Piękny czas, ale w tym miejscu takie błędy się mszczą"
Spotkanie stało na całkiem niezłym poziomie, jak na piątkowe spotkania w ekstraklasie, które nie raczą nas wielkimi widowiskami. Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Kajetan Szmyt, który zdobył swojego drugiego gola w ekstraklasie. Oprócz młodzieżowca Zielonych świetnie zaprezentował się Miłosz Szczepański, który do swojego trafienia dorzucił w piątek asystę. Dzięki temu wynikowi Warta ponownie zbliżyła się do strefy pucharowej.
W nieco gorszym położeniu są zawodnicy Śląska Wrocław, którym widmo degradacji z ekstraklasy zagląda coraz głębiej w oczy. Jeżeli w ten weekend wyniki ułożą się nie po myśli Wojskowych, mogą oni wylądować na miejscu zagrożonym spadkiem z ligi.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?