Warta Poznań: Zieloni mają tydzień na zyskanie świeżości

W pierwszej części meczu poznaniacy nie zaprezentowali dobrego futbolu. Widać było zmęczenie po tureckich przygotowaniach. To piłkarze Unii tuż przed przerwą objęli prowadzenie. W drugiej części zieloni zagrali zdecydowanie lepiej, a efekty przyszły szybko.

CZYTAJ TEŻ;
Warta Poznań w Głosie Wielkopolskim
Zieloni wygrali mecz sparingowy z Unią Swarzędz
Wygrana z Unią Swarzędz w ostatnim sparingu

Najpierw po indywidualnej akcji wyrównującą bramkę zdobył Bartosz Bereszyński, a cztery minuty później drugiego gola strzelił Marcin Klatt. Przed tym spotkaniem odbyła się prezentacja zespołu, którą obserwowała spora grupa kibiców.

- W pierwszej części zupełnie nie poznawałem swojego zespołu. Ale po przerwie przynajmniej przez pół godziny moi zawodnicy grali bardzo dobrze. Powinniśmy zwyciężyć wyżej, bo mieliśmy jeszcze wiele sytuacji podbramkowych - mówił Jarosław Araszkiewicz, szkoleniowiec Warty.

Do wtorku zieloni mają wolne, a w kolejnych dniach popracują przede wszystkim nad skutecznością, taktyką i szybkością. Treningi nie będą już tak trudne, jak jeszcze w poprzednim tygodniu. Teraz zawodnicy Warty muszą odzyskać świeżość.

- Tydzień przed meczem ligowym mam pewna grupę trzynastu zawodników, z których jedenastu wybiegnie na murawę. Na pewno jest to ekipa, która grała w drugiej połowie meczu z Unia Swarzędz oraz Piotrek Reiss, który był przeziębiony i jeden z graczy z pierwszej połowy. Z tej grupy wybiorę jedenastkę na bój z Polkowicami - tłumaczył trener Araszkiewicz.

W sobotni wieczór odbyła się jeszcze prezentacja drużyny dla sponsorów i mediów. W jednym z puszczykowskich hoteli Izabella Łukomska-Pyżalska, prezes sekcji piłki nożnej Warty mówiła o oczekiwaniach wobec zespołu w roku stulecia istnienia klubu.

- Warta kończy 100 lat. Klub, który wychował pokolenia świetnych piłkarzy zasługuje na to, aby jego piękny jubileusz obchodzić w szczególny sposób. Pół roku temu mówiłam, że naszym celem w tym sezonie jest awans do ekstraklasy. Dzisiaj co prawda jest to już praktycznie niewykonalne, wierzę jednak, że swoją grą w nadchodzącej rundzie wiosennej warciarze przywrócą kibicom wiarę w sukces i zapewnią nam wszystkim wiele pięknych momentów i wzruszeń. Panowie, bardzo na was liczę - mówiła do piłkarzy Warty prezes Izabella Łukomska-Pyżalska.

Warta Poznań - Unia Swarzędz 2:1 (0:1)
bramki: 0:1 - Damian Ludwiczak (42), 1:1 - Bartosz Bereszyński (58), 2:1 - Marcin Klatt (62).
Warta: Beser (46. Radliński) - Wichtowski (46. Jasiński), Bartkowiak, Kosznik (46. Sobieraj), Mójta (46. Otuszewski) - Ciarkowski (46. Mysiak), Ngamayama (46. Foszmańczyk), A. Marciniak (46. Grzeszczyk), Jakóbowski (46. Magdziarz), Giel (46. Bereszyński) - Piceluk (46. Klatt).
Unia: Suwiczak (46. Dec) - Zandrowicz, Adamczak, Dochnal, Stawiński - Sobkowiak (65. Świergiel), Lebioda, Molewski (60. Antczak), Krawiec - Ludwiczak, Gołembowski.