Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warta wyprzedziła Lecha. "Swojska banda" robi furorę, Kolejorz wywołuje złość. Zapytaliśmy ekspertów, czy to przypadek

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Warta jest wyżej w tabeli ekstraklasy po raz pierwszy od... 27 lat.
Warta jest wyżej w tabeli ekstraklasy po raz pierwszy od... 27 lat. Waldemar Wylegalski/Grzegorz Dembiński
Jak to się stało, że skazywani na bój o utrzymanie się w ekstraklasie Zieloni spisują się lepiej (w tym roku zdobyli już 7 punktów) od mającego 10-krotnie wyższy budżet Lecha, który pół roku temu w brawurowy sposób dostał się do fazy grupowej Ligi Europy i porywał swoją grą całą Polskę, a teraz należy do najnudniej grających zespołów i uciułał w sześciu ostatnich meczach zaledwie dwa „oczka”? Zapytaliśmy ekspertów, co sądzą o tej sytuacji.

Warta Poznań ma więcej punktów i więcej zwycięstw po 17. kolejkach ekstraklasy niż jej lokalny rywal Lech. „Starsza siostra” wręcz zawstydza Kolejorza. Dzięki zwycięstwu po wspaniałym golu Łukasza Trałki z Zagłębiem Lubin (tym samym, z którym Kolejorz nie potrafi wygrać od 5 lat) wyprzedziła Lecha w tabeli. Taka sytuacja wydarzyła się pierwszy raz od 27 lat. W Poznaniu szok. Postawa beniaminka wzbudza szacunek i podziw kibiców, od patrzenia na to, co wyprawia Kolejorz, bolą zęby, a rozczarowani wynikami najzagorzalsi fani „Poznańskiej Lokomotywy” rozwieszają w mieście transparenty domagające się zwolnienia dyrektora sportowego Tomasza Rząsy.

Marcin Kikut: "To był mecz o posadę trenera Żurawia" - zobacz wideo:

Oba poznańskie kluby dzieli przepaść, jeśli chodzi o sportowe możliwości, ale to biedna Warta ma wyznaczony cel, jakim jest utrzymanie się w ekstraklasie, a w Lechu boją się jak ognia deklaracji, o co ma walczyć drużyna. Zieloni krok po kroku z żelazną konsekwencją realizują swój plan. Kolejorz znów zmaga się ze swoimi słabościami, rozczarowuje i po słabym początku wiosennej części rozgrywek znalazł się w gronie drużyn, które bronią się przed degradacją.

- Niewątpliwie jest to dziwna sytuacja, że Warta jest przed Lechem. Mimo całej sympatii dla Zielonych kibice Lecha nie spodziewali się, że ich zespół będzie w tabeli za Wartą. Co więcej, gdybym miał teraz wybierać, na mecz której drużyny mam iść na stadion, to wybrałbym Wartę, bo tam są pozytywne emocje i wielka determinacja. Szkoda, że gra w Grodzisku, bo zasługuje na to, by występować w Poznaniu. I trzeba trzymać kciuki, by jak najprędzej to nastąpiło - mówi Piotr Reiss, były piłkarz Lecha i Warty. - Kolejorz rozczarowuje i frustruje, bo pokazał, na co go stać, ale szybko rozwiał nadzieje, że ten sezon będzie inny niż poprzednie. Moim zdaniem ma zespół, który powinien walczyć o mistrzostwo, ale coś niedobrego się znów w nim dzieje - dodaje.

Czytaj też: Lech Poznań awansował, ale było kilka skandali. Tymoteusz Puchacz uciszał puste trybuny? "Podejrzewam, że nie sprzyjali Lechowi"

"Swojska banda" to nie tylko slogan markentingowy

- Warta buduje swój zespół w fajnej atmosferze. Sami nazywają siebie "swojską bandą" i taką są na boisku. Zaprawiły ich trudne boje o awans do ekstraklasy. Uwierzyli we własne siły, oddają całe zdrowie na boisku. To jest drużyna składająca się w olbrzymiej większości z Polaków. Bieda i trudne warunki ich zjednoczyły. W Lechu czegoś takiego nie widzę. Tam jeden patrzy na drugiego, liderzy nie potrafią unieść odpowiedzialności, Polacy patrzą, co zrobią obcokrajowcy i odwrotnie. Złe wyniki pogłębiają kryzys, a nie mobilizują - uważa "Rejsik".

- Warta gra mądrze i rozsądnie. Dostosowała swój sposób gry do piłkarzy, których posiada. Nie ma w swoim składzie wirtuozów, więc stara się grać pragmatycznie. Widać tam „team spirit”, a trener Tworek ma w szatni profesora, bo za takiego uważam Łukasza Trałkę. W tym sezonie jest doskonały. W pełni wykorzystuje swoje doświadczenie, wie, jak się ustawić, jak regulować tempo i dał temu zespołowi to, czego nikt się po nim nie spodziewał, czyli znakomite asysty i ważne gole - uważa Andrzej Grajewski, były prezes i menedżer. - Kogo Lech ma na tej newralgicznej pozycji? Jakiegoś Szweda kupionego za 700 tys. euro, który w trzech meczach nie oddał ani jednego strzału. Jak Tiba jest bez formy, to cały Lech jest papierowym tygrysem. Warcie trudno strzelić gola, widać tu rękę trenera. Lech z grą w defensywie od lata ma problem, którego nie potrafi rozwiązać. Za dużo jest filozofii i gadania o tym, co ma być, a za mało profesjonalizmu i skupieniu się na tym, co jest - dodaje.

Kibice Kolejorza przeżyli w czwartkowy wieczór prawdziwy rollercoster emocji. Od totalnej rezygnacji (niektórzy w mediach społecznościowych przyznawali się, że po golu dla Radomiaka wyłączyli telewizor) do radości czy wręcz euforii, gdy Filip Bednarek obronił ostatnią jedenastkę. Kolejorz miał furę szczęścia w Sosnowcu, ale zadanie wykonał, czyli awansował. Okazuje się, że gdy panują arktyczne warunki Lecha nie tak łatwo złamać. Oto nasze wnioski po meczu w Sosnowcu ---->

Lech Poznań awansował do 1/4 Pucharu Polski i tylko tyle z t...

Trzeba martwić się o Lecha

- Wyniki Lecha i Warty w tym sezonie to ogromne zaskoczenie. Warty „in plus”, Lecha oczywiście są rozczarowaniem. Nie trafiają do mnie tłumaczenia, że kryzys Lecha jest pokłosiem jego gry na trzech frontach. Był czas na to, by się zregenerować i dobrze przygotować. Lech nawet na tle krajowych rywali motorycznie wygląda bardzo słabo. I naprawdę bardziej martwię się o niego niż o Wartę. Kolejorz nie jest przyzwyczajony do gry z nożem na gardle, a to może niedługo go czekać. Wiemy, jak podatny na presję jest ten klub, a może ona być jeszcze większa, jeśli nie nastąpi jakiś przełom - twierdzi z kolei Czesław Jakołcewicz, także były piłkarz obu poznańskich klubów.

Kibice Lecha Poznań nie gryzą się w język. Są znów wściekli na zarząd klubu.

W wielu miejscach w Poznaniu pojawiły się wywieszone przez nich transparenty. „Transferowy rekord macie, a w gablocie stare gacie” - to tylko jedno z wielu przesłań, jakie można przeczytać na banerach.

- Nie damy się oczarować hollywoodzkim uśmiechem Rząsy, nie interesuje nas, że jest kumplem prezesa. Najłatwiej zwolnić trenera, ale to dyrektor sportowy za wszystko odpowiada i chcemy wreszcie odpowiedzialności, a nie pustych słów - wyjaśniają fani Kolejorza zrzeszeni w grupach kibicowskich, domagając się spotkania z zarządem klubu.

Czytaj też: Dariusz Żuraw uratował stołek: Najważniejsze, że gramy dalej. Mam nadzieję, że dotrzemy do finału

Funkcji "miły człowiek" nie ma w poważnym klubie

- Nie dziwi mnie wzburzenie kibiców. Bo Lech marnuje swój potencjał nie tylko sportowy, ale też wizerunkowy. Żuraw i Rząsa są być może miłymi ludźmi, ale w klubie nie ma takiej funkcji jak miły człowiek. Trzeba wziąć kartkę papieru i wyliczyć, czy klub i piłkarze rozwijają się pod ich ręką i czy zamiast postępu mamy regres. Żuraw robi wielką krzywdę Marchwińskiemu, wystawia nieprzygotowanego Ramireza i naraża ich na złość kibiców. Trener Wart Piotr Tworek dostał dwóch piłkarzy z 2. Bundesligi, ale uznał, że potrzebują czasu, by móc nadrobić zaległości. W Lechu jest jakaś niezrozumiała łapanka... Piłkarze odchodzący za wielkie sumy są zastępowani na zasadzie łapanki tymi, którzy są wolni. Oglądam mecz z Radomiakiem i nagle widzę na boisku jakiegoś brodatego Gruzina, o którym nikt w poważnym futbolu nie słyszał. Co tu dużo mówić, wyniki pokazują, że niestety Żuraw i Rząsa są w swoich działaniach nieskuteczni. To, co było latem, to już historia. W sporcie liczy się tu i teraz. Lech nie zasługuje na to miejsce w tabeli. Ostanie lata pokazują, że jest po prostu źle zarządzany, bo co roku pojawia się kryzys - kończy Andrzej Grajewski.

Lech Poznań przeciwko Wiśle Płock zaprezentował się tragicznie i poniósł kolejną porażkę. Kolejorz ma tylko trzy punkty więcej od Podbeskidzia, dlatego nie można wykluczyć, że będzie walczył o utrzymanie. Internauci nie pozostawili na poznaniakach suchej nitki. Zobaczcie memy!

Niezawodna taktyka Żurawia, Brzęczek pyta o pociąg. Memy po ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski