Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Watykan zgodził się na sprzedaż. Szkoła Baletowa zostaje przy Gołębiej

Karolina Koziolek
W tej chwili szkoła zajmuje nieruchomość na podstawie umowy najmu, którą podpisano w sierpniu 2014 r. na okres dwóch lat
W tej chwili szkoła zajmuje nieruchomość na podstawie umowy najmu, którą podpisano w sierpniu 2014 r. na okres dwóch lat Łukasz Gdak
Stolica Apostolska wydała zgodę na sprzedaż budynku Szkoły Baletowej. To miała być formalność, ale nie była. Transakacja w kwietniu.

Stolica Apostolska wydała zgodę na sprzedaż nieruchomości przy ul. Gołębiej przez poznańską kurię. Oznacza to, że Szkoła Baletowa nie będzie musiała się stamtąd wynosić. Do transakcji dojdzie jeszcze w kwietniu. To koniec trwającego od kilku lat sporu o nieruchomość. Szkoła Baletowa zapłaci kurii 11,5 mln zł.

Miała być formalność

Początkowo przedstawiciele kurii w Poznaniu uważali, że zgoda Watykanu będzie tylko formalnością. Tak było za poprzednich papieży. Franciszek jednak inaczej traktuje kwestie majątku Kościoła, baczniej przygląda się wszelkim transakcjom dokonywanym przez diecezje.

- Sądziliśmy, że wymagana zgoda Watykanu będzie formalnością, jak bywało dawniej, ale okazało się inaczej - mówi mec. Mikołaj Drozdowicz, prawnik kurii. - Z Watykanu przyszła instrukcja i wymagania jakie musimy spełnić, by uzyskać zgodę. Stolica Apostolska szczegółowo badała, czy na transakcji nie ucierpi dobro Kościoła - tłumaczy prawnik.

Wyjaśnia, że pewne gremia, których udział w podobnych procedurach do tej pory był jedynie rutynowy, teraz musiały przygotować szczegółowe ekspertyzy. Chodzi m. in. o opinię rzeczoznawcy zajmującego się szacowaniem wartości nieruchomości, opinię rady ekonomicznej archidiecezji, szczegółowe uzasadnienie prawne.

- Nie bez znaczenia ma tu również cena sprzedaży. Sprzedajemy nieruchomość po cenie rynkowej. Wnioskując po szczegółowych pytaniach Watykanu mogę śmiało powiedzieć, że w przypadku niższej ceny moglibyśmy wspomnianej zgody nie dostać - tłumaczy mec. Drozdowicz.

Zaznacza, że kuria jest do transakcji przygotowana i może ją przeprowadzić w każdej chwili.
Sprzedaż w kwietniu

Mirosław Różalski, dyrektor Szkoły Baletowej mówi nam, że do transakcji ma dojść w ciągu najbliższych dni, najpewniej jeszcze w kwietniu.

- Początkowo do sprzedaży miało dojść już na początku miesiąca. Pieniądze z ministerstwa dostaliśmy 7 kwietnia. Kiedy okazało się, że do sprzedaży dojdzie jednak później, ministerstwo cofnęło środki. Pieniądze ponownie mają znaleźć się na naszym koncie w najbliższych dniach. Do podpisania umowy przed notariuszem powinno dojść 27 lub 28 kwietnia, szczegółowa data zostanie ustalona z przedstawicielami kurii - mówi Różalski.

Umowę prawdopodobnie podpisze dyrektor szkoły w imieniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu placówka podlega.

- Będziemy ze szkołą wówczas na Festiwalu Operowym w Bydgoszczy, ale wrócę specjalnie na podpisanie umowy - zapewnia Różalski.

W tej chwili szkoła zajmuje nieruchomość na podstawie umowy najmu, którą podpisano w sierpniu 2014 r. na czas dwóch lat. Po podpisaniu umowy sprzedaży nieruchomości umowa ta nie będzie dłużej obowiązywać.

Zwroty akcji

Przypomnijmy, że w listopadzie 2012 r. kuria złożyła pozew do sądu w związku z bezumownym korzystaniem z budynku przez szkołę. Mówiąc prostym językiem chodziło o to, że szkoła nie płaciła kurii czynszu za korzystanie z budynku. Była do tego zobowiązana po tym jak sąd w 2007 r. przyznał kurii pełne prawo do jednej z działek, na której jest posadowiony budynek szkoły. Działka cały czas należała do Kościoła, a Skarb Państwa mógł z niej bezpłatnie korzystać ponieważ odbudował nieruchomość po wojnie. Prawo nazywa taki stan „odmieszkaniem” poniesionych nakładów.

Kuria znalazła w archiwach dokumenty, które świadczyły o tym, że Skarb Państwa powinien szkołę oddać Kościołowi po czasie „odmieszkania”. Skarb Państwa był jednak innego zdania. Uznał, że szkoła powinna zostać w zasobach Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na zasadzie zasiedzenia. Sąd dwukrotnie orzekł na korzyść Kościoła. Po pierwsze nakazał budynek oddać kurii, po drugie uregulować kwestie czynszu. Efektem był nakaz „wydania budynku” oraz dwuletnia umowa najmu i opłaty za bezumowne korzystanie z budynku w wysokości 4,8 mln zł.

Kuria podkreśla, że pieniądze ze sprzedaży szkoły chce przeznaczyć na pomoc ubogim, na rozwój szkolnictwa kościelnego oraz rozbudowę Muzeum Archidiecezjalnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski