Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wdowa po 31-latku, który zginął w zamachu, pozwała opolskie biuro podróży. Sąd oddalił powództwo

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Proces w tej sprawie toczył się w Sądzie Okręgowym w Opolu za zamkniętymi drzwiami. Dziś sędzia Beata Hetmańczyk odtajniła tylko odczytanie wyroku.
Proces w tej sprawie toczył się w Sądzie Okręgowym w Opolu za zamkniętymi drzwiami. Dziś sędzia Beata Hetmańczyk odtajniła tylko odczytanie wyroku. Mario (O)
Kobieta domagała się od opolskiego biura podróży, które zorganizowało wyjazd, ponad 800 tys. zł. Proces z powództwa poznanianki zakończył się we wtorek przed Sądem Okręgowym w Opolu.

Proces w tej sprawie toczył się w Sądzie Okręgowym w Opolu za zamkniętymi drzwiami. Wnioskował o to pełnomocnik kobiety, której mąż zginął w zamachu w Tunezji. Dziś sędzia Beata Hetmańczyk odtajniła tylko odczytanie wyroku.

Sąd oddalił powództwo mieszkanki Poznania. Kobieta musi też zapłacić 7215 zł zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Dlaczego sąd oddalił wniosek - tego nie wiadomo, bo uzasadnienie wyroku było tajne.

Przypomnijmy. Powódka w lutym 2015 roku wykupiła w Poznaniu w biurze opolskiego biura podróży Nowa Itaka wycieczkę last minute do Tunezji. Podróż, w którą wybrała się wraz z mężem, nosiła nazwę „Sezamie otwórz się”. Para na urlop wyjechała w marcu.

W przedostatnim dniu pobytu razem z mężem pojechali na wycieczkę do muzeum Bardo w Tunisie. Tam doszło do zamachu terrorystycznego.

Kobieta była świadkiem kilkugodzinnej strzelaniny, w której ucierpiały m.in. osoby poznane przez parę w trakcie wyjazdu. Na miejscu zginął również jej mąż, 31-letni urzędnik z Poznania, ale wdowa dowiedziała się o tym dopiero kilka godzin później.

Wdowa pozwała opolskie biuro podróży. Przekonywała, że gdyby otrzymała od organizatora wyjazdu informację o zagrożeniu, na wyjazd nigdy by się nie zdecydowała. Dlatego domagała się od biura ponad 800 tys. zł.

Na tę sumę składa się koszt zakupy feralnej wycieczki oraz koszty leczenia, ale głównie zadośćuczynienie za śmierć najbliższej osoby, a także za cierpienie fizyczne i psychiczne z tym związane.

Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny.

POLECAMY NA NTO.PL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wdowa po 31-latku, który zginął w zamachu, pozwała opolskie biuro podróży. Sąd oddalił powództwo - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski