Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Wronkach wykoleił się pociąg [ZDJĘCIA]

Marcin Pomianowski
Około godziny 11 na trasie kolejowej Poznań - Szczecin we Wronkach wykoleił się pociąg. Kilka wagonów stoczyło się z nasypu, a podwozie jednego z nich spadło z wiaduktu wprost na ulicę Powstańców Wielkopolskich.

- To cud, że nikt w tym momencie tamtędy nie przechodził ani nie przejeżdżał, chwilę wcześniej przejechał samochód, ale w samym momencie wypadku nikogo nie było - mówi Renata Rusinek, mieszkanka pobliskiego domu - To bardzo ruchliwa droga, jedna z ważniejszych dróg dojazdowych do centrum miasta. - dodaje.

ZOBACZ ZDJĘCIA WYKOLEJONEGO POCIĄGU

Dziewięć wagonów załadowanych miałem węglowym wypadło z szyn. Z trzech miał wysypał się na nasyp kolejowy. Pociąg z resztą wagonów zatrzymał się kilkaset metrów dalej. Na miejscu natychmiast pojawili się strażacy z OSP Wronki i zabezpieczyli teren przed gapiami.

- Sprawdziliśmy też czy zerwana trakcja jest rzeczywiście odcięta od prądu i czy miejsce będzie bezpieczne dla służb ratunkowych - mówi Dariusz Ślimak z wronieckiego OSP.

Przedstawiciele PKP nie są w stanie w tej chwili określić ile potrwa akcja usunięcia wagonów. Z pewnością jednak ruch na trasie kolejowej Poznań - Szczecin będzie utrudniony.

- Na miejscu pracuje już specjalistyczny pociąg ratunkowy, będzie trzeba usunąć trakcję, zabezpieczyć wykolejone wagony i położyć nowe tory - mówi Łukasz Więcek z Zakładu Linii Kolejowych. - Na miejscu zdarzenia jest też komisja mająca zbadać przyczyny wykolejenia składu.
Policjanci tuż po wypadku zbadali maszynistę składu - był trzeźwy.

Podróżnych na tej trasie czekają utrudnienia. Akcja usuwania skutków wypadku może potrwać kilka dni. W tym czasie pociągi na trasie Poznań - Szczecin, będą w tym miejscu kursować wahadłowo, bo udało się uruchomić jeden tor.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wykolejenia się wagonów mogło być najprawdopodobniej zblokowanie się i odpadnięcie jednego z elementów wózka w drugim z wykolejonych wagonów, ale to na razie robocza hipoteza- mówi mł. kpt. Przemysław Chojan, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach.

Utrudnienia przez kilka godzin były też na samochodowych przejazdach kolejowych, ponieważ z powodu braku prądu na kilku z nich były opuszczone szlabany. Do czasu usunięcia skutków tego zdarzenia zamknięty też będzie przejazd pod wiaduktem na ulicy Powstańców Wielkopolskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski