- Przypadkowość czasami wyznacza kierunki rozwoju i sukcesy całej generacji zawodników - dodał sternik piłkarskiej centrali. Tamta generacja miała jednak nieprzypadkowych piłkarzy, którzy byli głodni sukcesu i swój optymizm nie opierali jedynie na dobrym samopoczuciu. Teraz jako naród mamy dziesięć razy większe ambicje, ale mamy też dziesięć razy gorszych piłkarzy, w dodatku nie znających swojego miejsca w szeregu.
Już od dawna nie wierzyliśmy w cud w świątyni futbolu, bo jeszcze przed meczem z Ukrainą jeden z poznańskich prezesów mówił mi, że jedzie do Londynu głównie po to, żeby obejrzeć nowe Wembley. To nie jest już więc dla nas sprawa honoru, tylko raczej wstydu, że jesteśmy w Europie dostarczycielami punktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?