Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wesprzyj zniszczony kataklizmem Nepal i posłuchaj opowieści z tego kraju

Robert Domżał
Wojciech Flaczyński, mimo że po trzęsieniu ziemi ze ściany Lhotse zeszła lawina, udał się do obozu rozbitego kilkaset metrów nad obozem bazą i zabrał zdeponowany tam sprzęt do wspinaczki
Wojciech Flaczyński, mimo że po trzęsieniu ziemi ze ściany Lhotse zeszła lawina, udał się do obozu rozbitego kilkaset metrów nad obozem bazą i zabrał zdeponowany tam sprzęt do wspinaczki archiwum Lech Wojciech
W poniedziałek na Wydziale Geografii UAM odbędzie się zbiórka pieniędzy na pomoc dla Nepalu.

- Ziemia zafalowała, usłyszałem narastający szum. Gdy wyszedłem z namiotu - messy, w moim kierunku mknęła biała ściana wysoka na 50 metrów - mówi Lech Flaczyński, poznaniak, który kwietniowe trzęsienie ziemi w Nepalu przeżył w Himalajach.

W poniedziałek na Wydziale Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM przy ul. Dzięgielowej odbędzie się spotkanie podróżników, którzy opowiedzą o swoich wrażeniach z pobytów w Nepalu. W trakcie tego spotkania zatytułowanego "Dzień Nepalu" zbierane będą pieniądze na pomoc dla mieszkańców kraju zniszczonego trzęsieniami ziemi. Akcję organizuje UAM wspólnie z UNICEF.

- Tragedia, którą przeżywa ten kraj i jego mieszkańcy jest tak poruszająca, że nie można przejść obok niej obojętnie - mówi prof. dr Jacek Kotus z UAM.

Wśród Wielkopolan nie brakuje osób, które były w Nepalu. Lech Flaczyński, który wraz wraz z synem Wojciechem wybrał się w tym roku na Lhotse po raz kolejny będzie opowiadać o swoich przeżyciach.

25 kwietnia, kiedy zatrzęsła się ziemia, był w obozie bazie pod Lhotse. Ciągnie się on przez ponad kilometr. Poznański himalaista ukrył się przed lawiną, podobnie jak kilkanaście innych osób za głazem.

- Po chwili byliśmy obsypani śniegiem. Namiot musieliśmy wykopywać. Chcieliśmy zabrać łopaty i ruszyć w górę, sądząc, że mogą tam być ludzie potrzebujący pomocy. Wtedy z dolnej części obozowiska przyszedł kolega, ze Szczecina, wołając nas na pomoc. Fala uderzeniowa poczyniła straszliwe na dole spustoszenie - opowiada.

Co działo się dalej będzie można dowiedzieć się na Wydziale Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM. Wśród prelegentów będą też Hanna Jefimowicz, Mariusz Sprutta i Bartłomiej Wróblewski.

- W Nepalu byłe wiele razy. O jego mieszkańcach mogę powiedzieć, że to ludzie bardzo twardzi i nie mniej pogodni. Są najznakomitszymi tragarzami i fantastycznymi kucharzami. Nauczyli się nawet przyrządzać polskie potrawy - mówi Mariusz Sprutta, który będzie jednym z prelegentów.

Chociaż Nepalczycy nigdy nie byli bardzo zamożni, to jednak był taki okres, gdy w Katmandu było więcej kawiarenek internetowych niż w Poznaniu. A wynika to z tego, ze są ciekawi świata i starają się zapewnić turystom jak najlepsze warunki pobytu w ich kraju.

- Kiedy śmigłowiec, którym leciałem z Katmandu do Lukli wylądował po drodze, zaraz otoczyli nas mieszkańcy wioski i częstowali herbatą - mówi Jarosław Żurawski, poznański himalaista. Odbudowa Nepalu będzie kosztowała wiele milionów dolarów. Możemy pomóc mieszkańcom Nepalu, uczestnicząc w zbiórce pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski