- Wnioski wpłynęły zarówno od zwolenników jak i przeciwników budowy ekranów - wyjaśnia Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich.
Ekranów najbardziej obawiają się właściciele firm działających obok wiaduktu. Dlaczego? Ponieważ podobnie jak na ulicy Bukowskiej, zasłonią one siedziby firm. Sprawa jest jednak przesądzona. Ekrany muszą stanąć podczas przebudowy wiaduktu.
- Zgodnie z prawem musimy ustawić te ekrany. W przeciwnym razie nowy wiadukt nie dostałby pozwolenia na użytkowanie - twierdzi Tomasz Libich.
Jednocześnie zapewnia jednak, że na całej długości wiaduktu ustawione zostaną przezroczyste ekrany, tak by kierowcy nadal widzieli siedziby firm.
Co jeszcze niepokoiło mieszkańców okolic wiaduktu? Pytano o ścieżki rowerowe (będą po obu stronach wiaduktu) czy miejsca postojowe (zostaną wydzielone przy domach od numeru 211 do 221). Poznaniacy pytali też, czy przy okazji przebudowy wiaduktu nie można również wyremontować okolicznych skrzyżowań, choćby tego z ulicą Ściegiennego.
- Nie możemy rozszerzyć zakresu prac. Ale wnioski mieszkańców weźmiemy pod uwagę podczas planowania kolejnych inwestycji - zapewnia Tomasz Libich.
Przebudowa części wiaduktu, po której kierowcy wjeżdżają dzisiaj do Poznania, rozpocznie się we wrześniu. Część wyjazdowa została wyremontowana kilka lat temu. Po przebudowie będziemy jeździć po zupełnie nowym, trzypasmowym wiadukcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?