- Sąd postanawia umorzyć sprawę - orzekła sędzia Agnieszka Olszewska. - Nie ulega wątpliwości, że „Wianki” były imprezą masową, jednak szkodliwość społeczna czynu była znikoma. Poza tym w ocenie sądu imprezę organizował nie tylko sołtys, lecz także rada sołecka i Urząd Gminy w Krzywiniu.
Zadowolenia z takiego obrotu sprawy nie kryją mieszkańcy Zbęch, którzy licznie przybyli na ogłoszenie wyroku. - Nerwy były, ale mój mąż jest twardy. Przez cały ten czas normalnie pracował, wykonywał obowiązki sołtysa. To społecznik z krwi i kości, więc nic nie jest go w stanie zniechęcić do działania na rzecz innych. Cały czas powtarzał, że będzie co ma być, ale najważniejsze, że dzięki „Wiankom” dzieci mają plac zabaw - mówiła Gabriela Zielińska, żona sołtysa.
- Z wyroku jesteśmy zadowoleni. Czekamy teraz na ruch ze strony prokuratury - mówił Michał Czubieniek, obrońca sołtysa. - Zastanawialiśmy się wcześniej nad apelacją w przypadku umorzenia, ale biorąc pod uwagę stres i czas, raczej jej nie złożymy.
- Kamień z serca - wzdychał Zbigniew Zieliński po opuszczeniu sali sądowej. - Apeluję do innych sołtysów, by zanim zaczną coś organizować, sprawdzili jakich ludzi mają wokół siebie. Ja na końcu zostałem sam. Dziękuję rodzinie, mieszkańcom Zbęch za wsparcie, a mediom za zainteresowanie, bo to dzięki nim zapadł taki wyrok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?